Tomasz Karolak pierwszy raz o operacji! Bał się o swoje życie!
Do tej pory Tomasz Karolak (45 l.) nie chciał rozmawiać o tym, co spotkało go w święta wielkanocne. Aktor przeszedł operację ratującą mu życie. Gdyby nie ona, perforacja woreczka robaczkowego, do której doszło, mogła sprawić, że aktor by nie przeżył. Teraz zdecydował się w końcu o tym opowiedzieć!
Gwiazdor serialu TVP "Rodzinka.pl" ma za sobą chwile grozy. Po szybkiej reakcji personelu medycznego w wadowickim szpitalu, Karolak powoli wraca do zdrowia.
Jednak kiedy ostatnio pojawił się na imprezie branżowej, wszyscy zauważyli jego zmianę. Tomasz bardzo schudł, niechętnie udzielał wywiadów i nie chciał pozować do zdjęć. Zaczęto plotkować, że aktor nie do końca jest już zdrowy i możliwe, że winne temu są powikłania pooperacyjne.
Artysta w końcu postanowił sam skomentować całą sytuację i udzielił krótkiego wywiadu.
"Tak, bałem się o swoje życie, to już była taka sytuacja, że niewiele brakowało... i dlatego teraz już bardzo na siebie uważam i się nie angażuje za bardzo i bardzo muszę uważać na siebie. Zwolniłem trochę tempo. Pękł mi wyrostek, było zapalenie otrzewnej, to była ciężka sytuacja, na szczęście w porę zawieźli mnie do szpitala. Teraz bardzo na siebie uważam, cisza, spokój i takie rzeczy" - wyjaśnił w rozmowie z tabloidem "Super Express" Karolak.
Powikłań po zabiegu nie ma, ale to nie oznacza, że gwiazdor nie musi na siebie uważać. Został zmuszony do zmiany dotychczasowego stylu życia, a już na pewno, do zmiany diety.
"Jeszcze trochę muszę do siebie dojść. Jestem na takiej diecie trzymiesięcznej, a w ogóle to w związku z tym, że ten wyrostek się rozlał i było zapalenie otrzewnej, muszę być pół roku na diecie. Waga mi spada, ale akurat to jest dobre".
To właśnie sposób odżywiania się spowodował tak widoczny spadek wagi. Aktor powoli też wraca do pracy. Wszyscy już czekają na niego na planie serialu, a w czerwcu zaczyna nowy projekt filmowy.
