Tomasz Komenda odszedł z pracy. Jest oficjalne oświadczenie i przyczyna!
Tomasz Komenda (45 l.) nie jest na dzień dzisiejszy już naszym współpracownikiem - ogłosił Rafał Collins w oficjalnym oświadczeniu. Podano przyczynę zakończenia współpracy.
Tomasz Komenda spędził w więzieniu aż 18 lat oskarżony niesłusznie o zgwałcenie i zabójstwo 15-letniej Małgosi. Ostatecznie w 2018 roku został uniewinniony przez Sąd Najwyższy.
Tuż po wyjściu z więzienia znalazł zatrudnienie w Fundacji Braci Collins. Miał do wyboru pracę w trzech spółkach, którymi kierują: studiu tuningu pojazdów, restauracji w Warszawie lub w fundacji. Wybrał ostatni wariant. Otrzymał stanowisko specjalisty do spraw adaptacji społecznej osób niesłusznie skazanych. Miało mu to pomóc w powrocie do normalnego życia.
Objęty został również opieką psychologiczną, czego nie zapewniło mu państwo. Komenda miał pracować zdalnie, z domu, i sam decydować o poszerzaniu zakresu swoich obowiązków.
W lutym Sąd Okręgowy w Opolu ogłosił wyrok w sprawie odszkodowania i zadośćuczynienia dla Tomasza Komendy. Mężczyzna otrzymał 12 mln 811 tys. zł zadośćuczynienia i odszkodowania za niesłuszny wyrok, przez który spędził w więzieniu aż 18 lat
Teraz, w oficjalnym oświadczeniu, Rafał Collins poinformował, że Tomasz Komenda zakończył współpracę z ich fundacją.
Podkreślił, że w polskich więzieniach siedzi więcej niesłusznie skazanych ludzi. Z przykrością zauważył również, że wciąż nie zapadł wyrok skazujący dla prawdziwego sprawcy zbrodni w Miłoszycach, która wydarzyła się na Dolnym Śląsku w noc sylwestrową w 1996 roku.
Po wyjściu z więzienia Komenda zdołał ułożyć sobie życie. Na portalu randkowym poznał Annę Walter, mamę dwóch synów, u boku której znalazł miłość.
Po premierze filmu "25 lat niewinności" o swoim życiu oświadczył się partnerce. Na początku grudnia 2020 roku para powitała na świecie swoje pierwsze dziecko - syna Filipa. Ślub ma odbyć się w 2021 roku.