Reklama
Reklama

Tomasz Kot zmienił się nie do poznania. Co się stało ze znanym aktorem?

Tomasz Kot (45 l.) to prawdziwy aktor-kameleon. Jego kreacje w takich filmach jak "Skazany na bluesa", "Bogowie" i "Zimna wojna", szczególnie mocno zapisały się zarówno w pamięci widzów, jak i w historii polskiej kinematografii. Teraz gwiazdor szykuje się do kolejnej głośnej premiery. W kogo tym razem wcielił się zdolny artysta?

Tomasz Kot przeszedł kompletną metamorfozę

To może być kolejna wielka rola w karierze Tomasza Kota! Po tym jak aktor wcielał się już w Ryszarda Riedla z zespołu Dżem i profesora Religę, teraz przyszedł czas na fikcyjną postać, która bawi od dziesięcioleci kolejne pokolenia Polaków.

O kim mowa? Ostatnio dowiedzieliśmy się, że artysta zagra główną rolę w najnowszej ekranizacji kultowego "Pana Kleksa"! Jak poinformował Tomasz Kot na swoim instagramowym profilu, zdjęcia do filmu już się zakończyły. Jednak fani muszą uzbroić się w cierpliwość - na kinową premierę adaptacji znanej książki trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

Reklama

"Wczoraj w nocy zakończyłem okres zdjęciowy gigantycznej przygody, do której zaprosił mnie Maciej Kawulski. Było magicznie i cudownie! Były guziki i motyle!" - napisał w social mediach, wymieniając przy okazji nazwisko reżysera projektu.

Okazuje się, że film zostanie podzielony na dwie części. Pierwsza z nich pojawi się w kinach w przyszłym roku. Dokładna data premiery nie jest jeszcze znana. Dłużej przyjdzie nam czekać na kontynuację przygód zwariowanego Ambrożego Kleksa. Sequel ma trafić na duże ekrany dopiero w 2025 roku.

Czy nowy "Pan Kleks" dorówna kultowej ekranizacji?

To już kolejna próba przeniesienia na ekran kultowej książki Jana Brzechwy. Pierwsza powstała w 1983 roku. Wyreżyserował ją Krzysztof Gradowski. Film cieszył się ogromną popularnością i dzięki temu doczekał się kilku kolejnych części. Dwa lata później w kinach pojawiły się "Podróże Pana Kleksa", a w 1988 roku widzowie mogli zobaczyć "Pana Kleksa w kosmosie".

Do sukcesu ekranizacji powieści Jana Brzechwy w dużej mierze przyczyniła się wyjątkowa kreacja Piotra Fronczewskiego, który wcielił się w tytułową postać. Dziś wielu fanów pierwowzoru zastanawia się, czy to możliwe, by dorównać tej fantastycznej roli. Dlatego przed Tomaszem Kotem stoi niełatwe zadanie!

Wygląda jednak na to, że aktor wziął wyzwanie na poważnie i postanowił odpowiednio przygotować się do roli. Wcielenie się w szalonego Ambrożego Kleksa wymaga bowiem nie tylko nieposkromionej wyobraźni i niecodziennego talentu aktorskiego, ale także... znakomitej stylizacji!

Na potrzeby filmu aktor zmienił się nie do poznania i zapuścił imponującą brodę à la Kleks! W tym wydaniu naprawdę trudno go rozpoznać! Czy nowa kreacja Tomasza Kota dorówna tej sprzed lat? Niebawem się przekonamy.

Zobacz też:

Tomasz Kot z córką promują nowy serial. Blanka szykuje się na gwiazdę

Socha, Kot, Żmijewski: oto celebryci, którzy rzadko pokazują partnerów

"Akademia Pana Kleksa" w nowej odsłonie. Główną rolę zagra Tomasz Kot!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Kot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy