Reklama
Reklama

Tomasz Lis oznajmia: Nie zamierzam wypier***ać z Polski!

Tomasz Lis (49 l.) w najnowszym "Newseeku" postanowił wyśmiać Tomka Karolaka i zapewnić, że nawet dojście PiS do władzy nie zmusi go do emigracji!

Kilka dni temu aktor "rodzinki.pl" zaskoczył wszystkich swoim odcięciem się od kampanii Bronisława Komorowskiego, którego dość mocno wspierał.

Głośnym echem odbiło się także jego wystąpienie w programie Lisa, w którym wraz z dziennikarzem postanowili pośmiać się z wpisów Kingi Dudy.

Niestety, okazało się, że konto na Twitterze nie było prowadzone przez córkę nowego prezydenta.

Nagła zmiana poglądów aktora dość mocno zbulwersowała dziennikarza, który postanowił poświęcić dawnemu koledze sporo miejsca w swoim najnowszym wstępniaku w tygodniku.

Reklama

"Niektórzy dziennikarze, artyści i celebryci najwyraźniej czytają sondaże, a może patrzą, skąd wieje wiatr. Komu wieje w plecy, a komu w twarz.

W plecy wieje PiS-owi, wielu ustawia się tak, by nie dać się złapać - mówiąc językiem piłkarskim - na spalonym.

I oto pewien aktor odkrywa, że do honorowego komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego właściwie go wepchnięto.

No, jak już tam był, to trochę pomógł, ale bardziej z litości, a w ogóle to Lech Kaczyński był wybitnym prezydentem, a prezydent Duda, to - ho, ho - będzie może nawet wybitniejszy" - szydzi Lis.

Na koniec postanowił rozczarować swoich wrogów oznajmiając, że nawet jeśli Kaczyński przejmie władzę, on nie ma zamiaru uciekać z kraju, choć wielu zapewne by sobie tego życzyło...

"PiS-owski lud chce krwi. Pod każdym swoim tekstem czytam wpisy: 'co strach cię obleciał', 'ostrzymy noże', 'twój koniec nadchodzi' albo 'wypierd...aj z Polski'.

Znikąd wypierd...ać nie zamierzam. Nie boję się o siebie, ale o Polskę" - kończy mąż Hanny.


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Lis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy