Tomasz Lis prosi ludzi o pomoc. Zdecydował się na kolejny krok
Popularny dziennikarz Tomasz Lis zdecydował się na kolejny krok w swojej karierze medialnej. Lis ma ambitne wizje i plany, ale nie obejdzie się bez pomocy... finansowej. Swoim najnowszym wyznaniem dziennikarz zaskoczył wszystkich. Oto szczegóły.
Choć Tomasz Lis swoje "5 minut" popularności ma już za sobą, to wciąż stara się być aktywny w przestrzeni medialnej. Po zakończeniu pracy w TVP, następnie w TVN i "Newsweek" w 2022 roku w atmosferze skandalu, postawił na własny biznes. Otworzył wydawnictwo i wydał książkę, która sprzedała się w nakładzie 20 tysięcy egzemplarzy. To jednak nie koniec, ponieważ nadal jest właścicielem portalu informacyjnego, a także prowadzi swój kanał na platformie YouTube. Stąd prośba o pomoc i wsparcie ze strony dziennikarza.
Jak podały Wirtualne Media, Tomasz Lis zbiera środki na rozkręcenie swojego kanału na YouTube. Od poniedziałku do środy na razie udało mu się zebrać tylko 475 zł, a przypomnijmy, że kanał prowadzi od dwóch lat. Przez ten czas udało mu się zgromadzić 55 tysięcy subskrybentów. To właśnie na ich pomoc liczy najbardziej, bo ma ambitne plany.
"Pragnę, by mój kanał nabrał jeszcze większego rozmachu. Więcej komentarzy, więcej rozmów, więcej gości, nie tylko z kraju. Czasem (...) chciałbym też ruszyć w trasę. Nie zrealizuję tych planów bez Waszej pomocy i Waszego wsparcia. Bardzo na nie liczę i serdecznie o nie proszę. Chciałbym, by to był nasz wspólny kanał. Liczę na Was" - napisał Tomasz Lis w opisie swojej zbiórki na platformie Patronite.
W zamian były mąż Kingi Rusin oferuje kilka progów, od których zależy otrzymanie czegoś w zamian od Lisa. Np. za 10 zł widz otrzyma dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku, za 20 zł wspierający zostanie wymieniony na końcu filmiku, za 50 zł osoba będzie zaproszona do rozmowy online. Im wyższa kwota wsparcia tym atrakcyjniejsze bonusy, np. comiesięczny felieton lub możliwość spotkania i zrobienia wspólnego zdjęcia lub uczestnictwo w nagraniu odcinka.
Niestety komentarze pod artykułem nie są zbyt pochlebne wobec dziennikarza. Niektórzy sugerują, że raczej stać go na finansowanie własnych pomysłów.
Myślicie, że Tomasz Lis znajdzie wspierających jego kanał?
Zobacz też:
Nie do wiary, co przekonało Rusin do Lisa. Jej mama na próżno ją ostrzegała
Kinga Rusin niespodziewanie nawiązała do przeszłości z Lisem. Padły gorzkie słowa
Córka Rusin i Lisa zaczęła nowy etap w życiu. Już tego nie ukrywa
Koniec niepewności. Rusin w końcu może świętować. Oficjalnie się pochwaliła