Tomasz Lis "rozochocił" się z powodu wizyty Bidena w Polsce! Jego wpis wywołał aferę w sieci!
Wizyta Joe Bidena (80 l.) wypadła w Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego, co nie umknęło uwadze Tomasza Lisa (56 l.), który postanowił wytknąć prezydentowi jego... umiejętności językowe. Przekroczył granicę?
Tomasz Lis to człowiek wszechstronnie uzdolniony. Do 2016 roku prowadził program publicystyczny na antenie TVP2, następnie był związany z dziennikiem "Polska The Times" oraz "Gazetą Wyborczą".
Do 2012 roku był naczelnym tygodnika "Wprost", a następnie "Newsweek Polska". Tomasz jest także autorem książek, takich jak m.in. "Historia prywatna", "A nie mówiłem?" oraz "Polska, głupcze!".
Oprócz Instagrama dziennikarz ma także konto w serwisie Twitter. To właśnie tam publikuje najczęściej, co docenia duże grono obserwujących - ponad milion osób!
Z okazji wizyty Joe Bidena w Polsce, Tomasz podzielił się niejednym przemyśleniem... i wbił naszemu prezydentowi niemałą szpilę!
"Prezydent Biden spotka się w Warszawie z prezydentem Trzaskowskim. Dobrze, że będzie miał w Warszawie okazję porozmawiać z kimś, kto naprawdę mówi po angielsku" - napisał Tomasz Lis na Twitterze, nie ukrywając, że umiejętności językowe prezydenta Polski mu nie imponują.