Tomasz Niecik ma żal do Justyny Żyły: Przez nią zhejtowano mój teledysk
Tomasz Niecik (37 l.) zaprosił Justynę Żyłę do współpracy przy swoim teledysku. Premiera produkcji zbiegła się z występem byłej żony skoczka w "Tańcu z gwiazdami", gdzie spadła na nią fala krytyki. Hejterzy nie oszczędzili także Niecika.
W teledysku celebrytka gra księżniczkę, Niecik jej ukochanego. Muzyk przedstawiony jest jako wzór małżeńskich cnót - adoruje swoją wybrankę, nie reaguje na zaloty innych kobiet i obiecuje wieczną miłość.
Podczas nagrań współpraca z Justyną Żyłą układała się dobrze. Teledysk, który został wydany dzień przed jej występem w "Tańcu z Gwiazdami", nie spodobał się jednak fanom muzyka.
Pod nagraniem nie brakuje wielu negatywnych komentarzy na temat byłej żony skoczka. Od hejterów dostało się również piosenkarzowi - internauci pisali m.in., że poprzez współpracę z osobą, która wzbudza kontrowersje, Niecik próbuje o sobie przypomnieć.
"Nie wiedziałem, jak ona zatańczy w 'Tańcu z gwiazdami', nie zdawałem sobie sprawy, że zostanie zhejtowana przez jury. Z tego powodu ten hejt przelał się później na mój teledysk i na nią. Jak ją widzieli, od razu automatycznie dostawałem łapkę w dół, na dzień dobry, bo podczas moich wcześniejszych teledysków dostawałem łapki w górę" - żali się Niecik w rozmowie w agencją Newseria.
Podkreśla, że internauci byli dla niego bezwzględni. Komentarze pod klipem są negatywne właśnie ze względu na obecność Justyny Żyły.