Reklama
Reklama

Tomasz O. usłyszał zarzut. Grozi mu do 8 lat więzienia

Tomasz O. usłyszał zarzut posługiwania się "lewą" fakturą. Aktor na razie nie chce komentować sprawy.

Prokuratura Regionalna w Warszawie od grudnia 2019 roku prowadzi śledztwo w sprawie agencji eventowej, która wystawiała faktury poświadczające wykonanie fikcyjnych usług. Śledczy doliczyli się takich faktur na kwotę prawie 15 mln złotych.

Jak dowiedział się dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski, jednym z jej klientów miał być aktor Tomasz O.

Miał on otrzymać opiewającą na 300 tys. zł "lewą" fakturę za pośrednictwo w zawarciu kontraktu z federacją sztuk walki.

Aktor Tomasz O. z zarzutem

W prokuraturze Tomasz O. usłyszał zarzut posługiwania się fakturą poświadczającą nieprawdę. Za ten czyn grozi do 8 lat więzienia.

Reklama

Według nieoficjalnych informacji dziennikarza Radia ZET, aktor miał nie przyznać się do zarzucanego mu czynu i przedstawić swoją wersję wydarzeń. Wersję prokuratury mają potwierdzać jednak zeznania skruszonej księgowej.

Aktor na razie nie komentuje sprawy ze względu na toczące się śledztwo, zapewnia jednak, że "wszelkie wątpliwości zostaną wyjaśnione".

Zarzut dla Jana B.

Na początku września zarzut usłyszał również Jan B. Muzyk miał rzekomo wyłudzić podatek VAT i posługiwać się fałszywymi fakturami na około 200 tys. zł. Do afery odniósł się w rozmowie z Beatą Tadlą:

Pytany, czy jest niewinny, odpowiedział niejednoznacznie:

Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE.

AGNIESZKA WOŹNIAK-STARAK BYŁA KRÓLOWĄ WPADEK! WSZYSTKO PRZEZ WŁOSY!

KATARZYNA CICHOPEK-HAKIEL OGŁOSIŁA TAKIE WIEŚCI! TO WIELKA ZMIANA W JEJ ŻYCIU!
Milionerzy: Jacek Iwaszko wygrał milion złotych! Kim jest?


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy