Tomasz Oświeciński był w mafii i siedział w więzieniu. Oto co teraz mówi
Tomasz Oświeciński od kilku lat robi karierę w show-biznesie. Jego mroczna przeszłość nie jest jednak tajemnicą. Aktor był bowiem członkiem mafii, za co odsiedział wyrok. Co mówi o swojej przeszłości?
Tomasz Oświeciński dziś jest przykładnym mężem i ojcem. Również jego życie zawodowe układa się jak najlepiej. Choć nie jest zawodowym aktorem, gra w filmach i serialach, co przekłada się na jego popularność, a co za tym idzie - niemały zarobek.
Nie jest tajemnicą, że Tomasz Oświeciński w przeszłości nie był - delikatnie mówiąc - wzorem do naśladowania. Zanim zaczęła się jego przygoda z małym i dużym ekranem, napytał sobie biedy, zadając się z przestępcami.
Tomasz Oświeciński nie uniknął kary za członkostwo w mafii. W 1999 roku został zatrzymany pod zarzutem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a następnie skazany na dwa lata pozbawienia wolności.
Gwiazdor, którego obecnie możemy oglądać m.in. w "M jak miłość", nie wypiera się przeszłości. Przeciwnie! W najnowszym wywiadzie szczerze wyznaje, że wiele go to doświadczenie nauczyło i wręcz ukształtowało.
Po wyjściu na wolność Tomasz Oświeciński zaczął układać sobie życie prywatne. W 2009 roku wraz z żoną, Aleksandrą, doczekał się córki. Niestety, sielanka skończyła się po kilku latach, kiedy był już rozpoznawalnym, aktorem, a co za tym idzie - zapracowanym człowiekiem. Wówczas jego żona spakowała mu walizki i wniosła pozew o rozwód.
Po dwóch latach nieoczekiwanie para wróciła do siebie. Co zaważyło na tej decyzji?
Dziś aktor docenia to, co ma i, jak sam przyznaje, codziennie ciężko pracuje na to, by ten stan utrzymać.
Zobacz też:
Tomasz Oświeciński wróży reaktywację związku Kalskiej i Roznerskiego