Tomasz Oświeciński wrócił do byłej żony: Przeżywamy najlepszy czas
Tomasz Oświeciński (45 l.) w najnowszym wywiadzie wyjawił, że wrócił do byłej żony, z którą rozwiódł się dwa lata temu.
Aktor nigdy nie krył, że małżonka była o niego bardzo zazdrosna. Gdy jego charakterystyczny wygląd spodobał się reżyserom i zaczęli obsadzać go w swoich produkcjach, była wściekła. Nie mogła znieść jego pocałunków z innymi kobietami na planie filmowym i nie potrafiła pogodzić się z jego rosnącą popularnością. W końcu wystąpiła o rozwód.
"Moja żona nie była zadowolona, że gram w serialu, wolała, żebym siedział w domu, robił coś innego" - przyznawał z rozbrajającą szczerością Oświeciński. Dziś rzeczywistość wygląda nieco inaczej.
W najnowszym wywiadzie dla "Twojego Imperium" aktor wyznaje, że udało mu się dogadać z byłą żoną i matką jego córki.
"Wróciłem do byłej żony. Rozstaliśmy się dwa lata temu, a nawet wzięliśmy rozwód. W związku trzeba rozmawiać, a dialogu i wzajemnego zrozumienia między nami zdecydowanie zabrakło. Mam wrażenie, że moja kariera przerosła małżonkę, pojawiła się nieuzasadniona zazdrość i w efekcie uznaliśmy, że to nie ma sensu. Ale kilka miesięcy temu postanowiliśmy dać sobie jeszcze jedną szansę. Zrozumieliśmy, że najważniejsze jest uczucie. I teraz przeżywamy najlepszy czas" - cieszy się Oświęciński.
Pytany, czy żona przestała być już zazdrosna, wyjaśnia: "Myślę, że oboje bardzo się zmieniliśmy, dużo się nauczyliśmy i wyciągnęliśmy wnioski na przyszłość. To procentuje".
***
Zobacz więcej: