Tomasz Sapryk opowiedział o swoich problemach ze zdrowiem. Dużo w życiu przeszedł!
Tomasz Sapryk (49 l.) przeszedł w życiu trudne chwile. Gdy zdiagnozowano u niego nowotwór, starał się nie załamywać. W tym czasie była przy nim ukochana żona.
Zawsze podkreślał, że jest dzieckiem szczęścia.
Dlatego gdy na początku 2014 r. przeszedł zawał serca, wierzył, że szybko wróci do zdrowia.
Niestety, podczas specjalistycznych badań wykryto u niego nowotwór.
Czytaj dalej na następnej stronie
Tomasz Sapryk przeszedł operację usunięcia nerki i dopiero teraz, po długiej rekonwalescencji, powraca do formy.
Niedawno z rodziną, która wspierała go w najtrudniejszych chwilach, świętował urodziny.
- Zwykle chodziliśmy przy takiej okazji do restauracji, ale tym razem zaprosiłem dwoje naszych dorosłych dzieci do domu i pokucharzyłem trochę - mówi "Na Żywo" Tomasz.
Czytaj dalej na następnej stronie
Z żoną Alicją (44 l.), także aktorką, ma troje dzieci: Zosia ma 11 lat, a starsi Ola i Maksymilian mieszkają już na swoim.
Dla aktora w tym roku ważne było tylko jedno życzenie.
- Ze zdrowiem ostatnio miałem kłopot, więc trochę by się go przydało. Życzmy sobie też wzajemnej życzliwości, bo wtedy lepiej się żyje - mówi.
Czytaj dalej na następnej stronie
Przed rokiem po problemach z sercem szybko stanął na nogi i wrócił do pracy.
Miał nawet zamiar później zabrać bliskich na wakacje, ale silne bóle pokrzyżowały mu plany.
- Te ostatnie kłopoty kosztowały moją rodzinę naprawdę wiele nerwów - przyznaje Tomasz.
Żona czuwała przy nim cały czas, a po operacji dbała, żeby się nie przemęczał, zdrowo odżywiał.
I w napięciu czekała, czy nie wystąpią u męża przerzuty.
Czytaj dalej na następnej stronie
Nic dziwnego, że mąż chce jej to wynagrodzić.
- Dziesiątą rocznicę ślubu spędziliśmy w Rzymie. Myślę, że na 25, która przypada w wakacje, będzie coś ekstra - mówi aktor, który dzisiaj czuje się już dobrze.
Latem zadebiutował jako reżyser teatralny, gra w serialu "Singielka" i ma coraz większy apetyt nażycie.