Reklama
Reklama

Tomasz Sapryk wygrał z nowotworem!

Blady, słaby, wychudzony. Walka z chorobą kosztowała Tomasza Sapryka (48 l.) wiele wysiłku. Mimo to aktor stawał na teatralnej scenie i dawał z siebie wszystko!

Sztuka, do której wrócił, to komedia, a w rozbawianiu widzów aktor nie ma sobie równych. Potwierdzają to wszyscy, którzy w ostatnich tygodniach byli na przedstawieniu "Goło i wesoło" w warszawskim teatrze Capitol.

Przyjaciele Sapryka podkreślają, że to właśnie praca jest dla niego najlepszą terapią, a teatr największą pasją, dzięki której jest szczęśliwy.

Ostatnie miesiące nie należały do najłatwiejszych w życiu tego lubianego artysty. Poważne kłopoty ze zdrowiem zaczęły się na początku 2014 roku.

Tomasz Sapryk zasłabł nagle na scenie podczas jednej z prób. Początkowo był przekonany, że jest to efekt grypy. Kiedy w końcu trafił do szpitala, okazało się, że przeszedł zawał serca.

Reklama

To nie był jednak koniec jego kłopotów. Podczas rutynowych badań lekarze wykryli u niego nowotwór. Aktor ponownie trafił do szpitala, gdzie przeprowadzono operację. Dzisiaj, po długim leczeniu i rehabilitacji, wiele wskazuje na to, że udało mu się pokonać chorobę!

Rewia
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Sapryk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy