Tomasz Sekielski: Żona bała się o jego życie! Wstrząsające
Tomasz Sekielski (45 l.) i jego żona Anna udzielili szczerego wywiadu dla jednego z kolorowych magazynów. Oboje opowiedzieli o kulisach swojego małżeństwa, a także o trudnej walce o zdrowie dziennikarza. Anna w trakcie wywiadu nie wytrzymała i wyznała, jak było naprawdę.
W zeszłym roku zdrowie Tomasza Sekielskiego zaczęło znacząco się pogarszać. Wszystkiemu winna była nadwaga, z którą dziennikarz borykał się już od jakiegoś czasu.
W końcu zdecydował się na operację zmniejszenia żołądka i od tamtej pory schudł 50 kilogramów. Teraz Sekielski i jego żona Anna opowiedzieli na łamach "Vivy" o swoim małżeństwie i kulisach metamorfozy reżysera filmu "Tylko nie mów nikomu".
Okazało się, że żona Tomka już wcześniej próbowała namówić go na operację zmniejszenia żołądka, jednak ten nie widział takiej potrzeby. Ania twierdzi, że był to ostatni moment na podjęcie kroków związanych z odchudzaniem, gdyż sytuacja zdrowotna Tomka była bardzo poważna.
"Próbowałam już wcześniej Tomka przekonać, aby to zrobił. Myślę, że to był ostatni dzwonek. Uświadamiałam mu, jak bardzo się boję o jego życie" - wyznała w wywiadzie Anna.
Sekielski przyznał, że przed operacją często zajadał stres słodyczami. Była to dla niego forma odreagowania ciężkiego dnia. Teraz oboje zgodnie przyznają, że forma dziennikarza jest o wiele lepsza niż kilka miesięcy temu. Tomek je znacznie mniej. Przypomnijmy, że dziennikarz przed operacją ważył aż 185 kilogramów.
"Jedną dziesiątą tego, co dawniej, ale jadam wszystko. Teraz podczas wyjazdu, kiedy zjadłem cztery łyżki zupy w restauracji, właścicielka obraziła się, że mi coś nie smakowało. Popatrzyła na mnie podejrzliwie, bo jednak jestem ciągle duży. Nie kojarzę się z kimś, kto zostawia resztki na talerzu" - mówi Sekielski.
Tomasz wie, że gdyby nie żona nie udałoby mu się osiągnąć takiego sukcesu. Sekielski podkreśla, że rodzina jest dla niego najważniejsza i to ona jest motywacją do zmian.
***
Zobacz więcej materiałów wideo: