Tomasz Stockinger ledwo uszedł z życiem. Dantejskie sceny
Tomasz Stockinger (67 l.) to jeden z bardziej znanych aktorów w Polsce. Niedawno znany 67-latek wziął udział w kolejnej edycji show TVP "Fort Boyard". Ten format charakteryzuje się trudnymi zadaniami, które wymagają nie tylko dużej sprawności fizycznej, ale i umysłowej. Tomasz, zanim więc zdecydował się na udział w programie, musiał więc wykonać szereg badań, które stwierdziły, że wzięcie udział w "Fort Boyard" nie zagrozi jego życiu.
Tomasz Stockinger parę lat temu przeszedł poważną operację na otwartym sercu. Aktor nie miał wtedy zbyt dobrych rokowań, doszło nawet do pożegnania z najbliższą rodziną. Dziś odzyskał pełnię sił, a nawet wziął udział w show "Fort Boyard". Przed przystąpieniem do programu musiał jednak sprawdzić, czy aby na pewno wszystko jest dobrze.
Tomasz Stockinger to nie tylko uznany aktor, ale również aktywny sportowiec, który od lat może pochwalić się doskonałą formą na korcie tenisowym. Okazuje się, że to właśnie ten sport gwarantuje mu doskonałą formę, którą mógł pochwalić się również w programie TVP.
Aktor w rozmowie z "Super Expressem" wyjawił, że powiadomił produkcję "Fort Boyard" o swoim stanie zdrowia, a także wyjawił, że jego szew przy sercu jest jeszcze świeży.
"We mnie czai się jakaś obawa, może potrzebna, może niepotrzebna, bo gram w tenisa i normalnie funkcjonuję, niemniej jednak wciąż jeszcze świeży szew przy sercu daje o sobie znać. Powiadomiłem produkcję, że ekstremalne zadania to nie dla mnie, bo ja nawet psychicznie mam obawy przed jakimś radykalnym wysiłkiem czy temperaturą, np. zimną wodą. Muszę być trochę ostrożniejszy". - powiedział Tomasz w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu".
Okazuje się, jednak że w czasie nagrań Tomasz nie był wystawiony na żadną niebezpieczną próbę i ogólnie jest bardzo zadowolony z udziału w programie. Aktor zdradził, że zależało mu na tym, aby wypaść jak najlepiej. Ostatecznie chyba wszystko się udało.
"Towarzyszyło mi wiele emocji. Ten obiekt robi ogromne wrażenie. Chciałem jak najlepiej wypaść. Z moich obliczeń wynika, że jestem najstarszym uczestnikiem tego programu. Dlatego cieszę się, że tu jestem, bo jednak musiałem pokonać obawę i tremę, że może za późno, żeby się bawić w takie rzeczy. Ale nie. To była świetna zabawa (...) Były zadania trudniejsze i łatwiejsze. W puzzlach to po prostu się poddenerwowałem. Jeśli chodzi o dinozaura, to chciałbym zobaczyć kogoś, kto opanuje tego dinozaura". - powiedział w rozmowie Stockinger.
Tomasz Stockinger urodził się 23 lutego 1955 roku w Warszawie. W młodości był koszykarzem Polonii Warszawa.
Zadebiutował rolą boya hotelowego w serialu "Życie na gorąco". Następnie zagrał pierwszo- lub drugoplanowe role w serialach, takich jak np. "Dom", "Pogranicze w ogniu", "Zespół adwokacki", "Matki, żony i kochanki" czy "Przepis na życie". Od 1997 roku gra jedną z głównych ról (Pawła Lubicza) w serialu TVP1 "Klan".
Jest również aktorem teatralnym. W 1981 roku zagrał główną rolę w wystawianym przez Teatr Telewizji przedstawieniu "Przedwiośnie" w reżyserii Wojciecha Solarza. Współpracował z warszawskimi teatrami: Kwadrat, Dramatycznym, Na Woli, Syrena, Komedia i Roma.
Zobacz także:
Beata Kozidrak skazana. Tomasz Stockinger broni wyroku: Sąd wiedział, co robi
Tomasz Stockinger znowu wspomina Agnieszkę Kotulankę. "Na zawsze zostanie smutek"
Tomasz Stockinger uległ pokusie. Nowa ukochana przeczuwa najgorsze! W tle Piotr Fronczewski!