Tomasz Terlikowski wściekły na Olejnik! Poszło o seks analny!
Tomasz Terlikowski (41 l.) żąda od dziennikarki przeprosin i grozi procesem!
Przypomnijmy, że kilka dni temu Małgorzata Terlikowska zaskoczyła swoim wyznaniem na temat seksu oralnego.
Kobieta zapewniła, że ten rodzaj seksu nie jest dla katolika grzechem, ale tylko wtedy, gdy mężczyzna "kończy w kobiecie"!
Życie seksualne państwa Terlikowskich stało się poniekąd tematem jednego z ostatnich programów Moniki Olejnik.
Dziennikarka zaprosiła do studia Roberta Biedronia i znanego z szalonych tez księdza Dariusza Oko.
Goście dyskutowali oczywiście o głośnym coming oucie księdza Charamsy.
W pewnym momencie rozmowa zeszła oczywiście na temat seksu i tego, w jaki sposób geje się zaspokajają.
Monice ten temat bardzo się spodobał i postanowiła drążyć temat.
Oznajmiła swoim gościom, że nawet Małgorzata Terlikowska nie ma nic przeciwko, gdy tylko mężczyzna "wszystko kończy w kobiecie".
Słowa te zbulwersowały Tomasza Terlikowskiego, który niemal natychmiast wydał stosowne oświadczenie, w którym stwierdził, że być może dziennikarka TVN 24 jest entuzjastką seksu analnego, ale Małgorzata od takich bezeceństw stroni!
"Nie mam ochoty zagłębiać się w szczegóły dotyczące seksu analnego, o którym Monika Olejnik mówiła w rozmowie z ks. Dariuszem Oko, że dopuszcza go moja żona.
Nie zamierzam jednak przepuścić kłamstw, których dopuściła się dziennikarka.
I nie chodzi nawet o to, że wyciera sobie ona gębę moją żoną, ale przede wszystkim o to, że przypisuje jej poglądy, których ona nigdy nie wypowiedziała, i które być może są marzeniami dziennikarki TVN24, ale na pewno nie są poglądami normalnego katolika" - obruszył się Terlikowski.
Później wyjaśnił, że katolicy mogą oddawać się miłosnym uciechom tylko, gdy "są małżeństwem, nie wykluczają poczęcia i nie naruszają godności partnera"!
Zdaniem dziennikarza "odbyt nie jest zbudowany w sposób, który umożliwia współżycie, a seks analny ma dramatyczne skutki dla osób w nim uczestniczącym"!
Na koniec zagroził Monice procesem!