Tomasz Wolny zadał cios Łukaszowi Nowickiemu. To nie pierwszy raz w "Pytaniu na śniadanie"

Program "Pytanie na śniadanie" pomógł rozwinąć karierę medialną wielu polskim gwiazdom. Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski, Ida Nowakowska czy Tomasz Kammel to bez dwóch zdań najgorętsze nazwiska śniadaniowego show TVP. W gronie prowadzących są jednak tacy, dla których brylowanie w towarzystwie i obecność na pierwszych stronach gazet nie stanowią priorytetu. Do ich grona należy Tomasz Wolny. Choć z "Pytaniem na śniadanie" jest związany od 2015 roku, jego kariera w show-biznesie jest dość skromna. W ostatnim wydaniu programu prezenter zrobił jednak coś, co sprawiło, że znalazł się w centrum zainteresowania.

"Pytanie na śniadanie" jako program na żywo rządzi się własnymi prawami. Nie da się cofnąć tego, co zostało powiedziane, ani zatuszować niezręczności czy gaf. Nic więc dziwnego, że od czasu do czasu sieć obiegają informacje o kolejnych wpadkach w show. Tym razem incydent przydarzył się Tomaszowi Wolnemu i Łukaszowi Nowickiemu. Podczas piątkowego odcinka gospodarze programu w ostatniej chwili zorientowali się, że reportaż o metamorfozach kinowych amantów właśnie dobiegł końca i lada moment nastąpi wejście na antenę. Aby zdążyć zająć swoje miejsce Tomasz Wolny przeskoczył nad Łukaszem Nowickim. Gdy "przelatywał" nad kanapą, niechcący uderzył w twarz swojego kolegę z pracy. Próbując obrócić sytuację w żart, z uśmiechem na ustach powiedział:

"Tu jest miejsce tylko dla jednego prowadzącego!"

Tomasz Wolny i Łukasz Nowicki znają się od lat i na pewno ta drobna wpadka nie będzie mieć najmniejszego wpływu na ich dalsze relacje. Świadczy o tym radosny ton rozmowy, która potoczyła się chwilę później. Łukasz Nowicki przypomniał widzom, że jakiś czas temu Tomasz Wolny również "padł ofiarą przemocy". Ida Nowakowska niechcący zadała cios swojemu koledze z pracy.

"Tomek Wolny kiedyś dostał strzała od Idy. I właśnie się zemścił i uderzył mnie w oko. Dziękuję!" - powiedział żartobliwie Łukasz Nowicki.

Tomasz Wolny zakończył wymianę zdań krótką ripostą.

"Nie, nie, tutaj wystarczy testosteronu, proszę pana, jeśli chodzi o purpurę."

Na tym debata o wpadce się skończyła, a prezenterzy "Pytania na śniadanie" skupili się na analizowaniu tego, jak zmieniali się polscy i zagraniczni amanci kina na przestrzeni lat.

Zobacz też:

Natalia Siwiec wie wszystko o narkotykach. "Możesz ich spróbować, ale to musi być odpowiedni czas"

Gorzkie życzenia urodzinowe dla Wałęsy. Politycy ślą serdeczności i obelgi

Maffashion zwierzyła się fanom. Po narodzinach dziecka ktoś prowadził selekcję jej znajomych?