Tomaszewska ogłosiła to przed czasem. "Okoliczności sprawiły, że musieliśmy"
Małgorzata Tomaszewska (34 l.) celebruje swój błogosławiony stan - nic dziwnego, skoro prezentuje się tak kwitnąco. Prezenterka tak często otrzymuje komplementy, że z wdzięczności dzieli się z obserwatorami historiami na temat ciąży. Tym razem zdradziła coś zaskakującego.
Małgorzata Tomaszewska, wielka gwiazda stacji TVP, podzieliła się z fanami informacją, że przyśpieszyła ogłoszenie radosnej nowiny. Jak pewnie wielu pamięta, wieści ogłosiła poprzez zdjęcie z wakacji. Na fotografii brzuszek był już całkiem dobrze widoczny. Wygląda jednak na to, że pomimo zaawansowanej ciąży Tomaszewska nie chciała tak szybko zdradzać szczegółów.
"Instagram podpowiedział mi, żeby stworzyć taką rolkę. Te wakacje będę pamiętała już zawsze. Różne okoliczności sprawiły, że musieliśmy przyspieszyć ogłoszenie ciąży" - dopiero co wyjawiła na Instagramie.
Prezenterka w najnowszym wpisie wyjawiła również, że bardzo martwiła się ogłoszeniem nowego członka rodziny. Z nerwów aż nie mogła spać.
"Sama nie sądziłam, że wzbudzi to we mnie tyle emocji. Aż nie mogłam spać tamtej nocy, chociaż dzięki temu zobaczyłam swój pierwszy wschód słońca nad wodą" - wyjawiła.
Po urlopie, podczas którego wykonano znane zdjęcie, czekało ją jeszcze więcej wyzwań - powrót do TVP z brzuszkiem, pierwsze chwile synka w zerówce oraz wzmożone zainteresowanie jej partnerem (stroniącym od mediów). Niewątpliwie stresów przyszłej mamie nie brakowało. Mimo to na samym wyjeździe z twarzy gwiazdy nie schodził uśmiech. Już w pierwszych sekundach najnowszego wideo widać, że Małgorzata jest bardzo szczęśliwa.
"Piękne emocje i widoki, przepiękna rolka! Dobrze Instagram podpowiedział, będzie też wspaniała pamiątka" - zachwycają się obserwatorzy Tomaszewskiej. Spływają też gratulacje i zachwyty nad wyglądem prezenterki.
A jaką Tomaszewska jest mamą? Czy należy do tych mamusiek, które rozpieszczają swoje pociechy? Wręcz przeciwnie! Okazuje się, że Tomaszewska nie zamierza podążać za trendem i bawić się w bezstresowe wychowanie. Jej zdaniem odrobina dyscypliny jest jak najbardziej wskazana. Chce również przekazać dzieciom wiedzę o tym, co jest dobre, a co złe, dlatego planuje od czasu do czasu zwracać im uwagę.
"Są pewne rzeczy, których robić mu nie wolno. Jeśli chodzi o sporty, niech robi wszystko, niech się przewraca, niech wstaje i się uczy. Jestem tolerancyjną mamą i jednocześnie taką niechuchającą na dziecko. Nie jestem zwolennikiem modelu wychowania bezstresowego. Nie uważam, że nie można dziecku zwrócić uwagi" - opowiadała w rozmowie z dziennikarką Plotka.
Aby nie rzucać słów na wiatr, Gosia podała konkretne przykłady.
"Pilnuję i jeżeli jesteśmy gdzieś np. w miejscu publicznym, to pilnuję syna, żeby zachowywał się odpowiednio. Jak są zasady w domu, to ich przestrzegamy. Nie ma ich wielu. W salonie może być tylko jednak jego zabawka. Jak skończył się bawić, ma ją odłożyć. Przestrzegam, żeby nie robił bałaganu".
Myślicie, że z dwoma pociechami utrzymanie dyscypliny w domu będzie trudniejsze?
Czytaj też:
Decyzja już zapadła. Tomaszewska przekazała wieści ws. ojca dziecka
Tak wygląda mama Małgorzaty Tomaszewskiej. Są jak bliźniaczki