Torbicka i Loska niezwykle rozradowane. Spływają gratulacje
Grażyna Torbicka jest bardzo związana ze swoją popularną mamą Krystyną Loską. Niestety czasem zobowiązania zawodowe dziennikarki stają na przeszkodzie, by odwiedzić najbliższych. Jednak Torbicka, gdy tylko zakończyła sprawy związane z zamknięciem festiwalu filmowego, natychmiast zjawiła się u rodzicielki.
Grażyna Torbicka była w ostatnim czasie niezwykle zajęta. Przez ostatni miesiąc całą swoją uwagę skupiała na zakończonym zaledwie w ubiegłym tygodniu Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym. Dziennikarka od lat jest dyrektorką artystyczną imprezy, która w tym roku zaczęła się 29 lipca, a zakończyła 6 sierpnia.
Z powodu zobowiązań zawodowych związanych z festiwalem w Kazimierzu Grażyna Torbicka musiała przełożyć bardzo ważną rodzinną imprezę. Jej znana mama, Krystyna Loska, 25 lipca obchodziła 86. urodziny. Córka dopiero teraz znalazła czas, by świętować razem z mamą ten ważny dzień.
Grażyna Torbicka została przyłapana przez fotoreporterów na tym, że zakupiła ogromny bukiet białych róż. Kwiaty przeznaczone były dla jej ukochanej mamy. Dziennikarka udała się na spotkanie z Krystyną Loską, która przybyła wsparta na ramieniu swojego zięcia Adama Torbickiego. Cała trójka była w doskonałych humorach. Nic dziwnego, bo popularna prezenterka telewizyjna obchodziła swoje 86. urodziny.
Krystyna Loska była przed laty jedną z najpopularniejszych prezenterek telewizyjnych. Słynęła z tego, że potrafiła zapowiedzieć cały program na dany dzień, podając wszystko z pamięci, i nie czytając z kartki. Do dzisiaj jest niedoścignionym wzorem dla wielu prezenterów.
Dla Loski poza pracą ważna była rodzina. Każdego dnia po pracy szybko wracała do domu do ukochanej córki Grażyny. Ta przez wiele lat nie zdawała sobie sprawy, że jej mama, to pani z telewizji.
"Pamiętam pewien poranek, kiedy zobaczyłam na drzwiach szafy zawieszoną sukienkę, w której mama poprzedniego dnia wystąpiła na spikerskim dyżurze w telewizji i w której zapowiadała dobranockę. »O, a wczoraj pani w telewizji miała taką samą«, powiedziałam. Gdy odkryłam, że to jednak sukienka mamy, dotarło do mnie, że moja mama to ta pani z telewizji. Ale to stało się stosunkowo późno", opowiadała Grażyna Torbicka w rozmowie z Aliną Gutek dla "Zwierciadła".
Grażyna Torbicka wyznała przed laty, że jej mama zawsze była bardzo stanowcza. Dziennikarka zawsze lepiej dogadywała się z tatą. Kiedy zaczęła pracę w telewizji (pojawiła się pierwszy raz w programie "Sportowa niedziela" Włodzimierza Szaranowicza) niewiele osób zadawało sobie sprawę, że jest córką Krystyny Loski, bo nosiła już wtedy nazwisko Torbicka. Jednak mama zawsze sprawdzała, czy córka jest dobrze przygotowana do pracy i po kilka razy wypytywała ją, czy wszystko pamięta.
"Cały czas miałam trening, nie było zmiłuj. Mama zawsze mówi szczerze, co myśli. Cenię ją za to bardzo" - mówiła przed laty o radach mamy Torbicka.
Z czasem między Loską a Torbicką więź zacieśniła się. Szczególnie po śmierci męża prezenterki i ojca dziennikarki. Henryk Loska odszedł w 2016 roku.
"Nawet jak się nie dogadujemy, to na bardzo krótko. Zawsze, kiedy w domu była jakaś trudna sytuacja, to się siadało i rozmawiało, a tata rozładowywał napięcie żartem" - wspominała Trobicka.
Zobacz też:
Plotki o Grażynie Torbickiej i mężu Adamie to jednak prawda! Sensacja po 42 latach od ślubu
Grażyna Torbicka pilnie zamieściła nekrolog! Jego treść wyjaśnia wszystko! Jest już data pogrzebu!
Są szczęśliwi 42 lata po ślubie. Grażyna Torbicka znalazła przepis na udane małżeństwo