Tragiczne wieści nadeszły w Nowy Rok. Nie żyje "kobieta kot", miała 84 lata
Niestety, Nowy Rok przynosi już pierwsze przykre wieści. To właśnie dzisiaj do mediów dotarły informacje o śmierci Jocelyn Wildenstein, znanej na całym świecie jako "kobieta kot". Celebrytka zmarła 31 grudnia 2024 roku, w wieku 84 lat. "Opuściła nas ikona" - przekazał jej partner w rozmowie z Agence France-Presse.
Jocelyn Wildenstein przyszła na świat 5 sierpnia 1940 roku w Lozannie w Szwajcarii. Jako dorosła kobieta przeprowadziła się do Paryża, gdzie poznała Aleca N. Wildensteina, cenionego marszanda, biznesmena i właściciela oraz hodowcę koni wyścigowych. W 1978 roku stanęli na ślubnym kobiercu, natomiast w 1999 roku rozwiedli się. W trakcie małżeństwa doczekali się dwójki dzieci: córki Diane oraz syna Aleca juniora.
To jednak nie małżeństwu z biznesmenem Jocelyn zawdzięczała największą rozpoznawalność. Światowy rozgłos zyskała za sprawą swojego zamiłowania do ingerencji we własny wygląd. Zdecydowała się na zmiany, aby ratować związek.
"Kiedy pojawił się kryzys, Jocelyne zdecydowała się na operację plastyczną, aby odzyskać zainteresowanie męża. Pasją Wildensteina były dzikie koty, dlatego jego żona wpadła na pomysł, by upodobnić się nieco do kota" - pisała Viva!.
Szybko jednak okazało się, że zamiłowanie do zmian w wyglądzie rozwinęło się nieco za mocno. Wildenstein zupełnie przepadła i straciła umiar, co sprawiło, że zyskała w mediach przydomek "kobieta kot".
Z czasem Wildenstein zmieniła podejście co do wyglądu. Jeszcze w listopadzie 2024 roku mówiła, że nie zamierza ponownie korzystać z medycyny estetycznej, gdyż "boi się diametralnych zmian".
"Czasami wychodzi tego za dużo i strasznie" - tłumaczyła w rozmowie z "The Sun".
Niestety, w Nowy Rok dotarły do nas dramatyczne informacje. Jocelyn Wildenstein zmarła 31 grudnia 2024 roku, miała 84 lata. Tragiczne wieści potwierdził w rozmowie z AFP jej partner, Lloyd Klein.
"Opuściła nas ikona" - przekazał ze smutkiem.
Zobacz także:
Nie żyje legendarna artystka. Odeszła "ikona polskiej sceny muzycznej"
Nagłe odejście legendy muzyki. Jego serce się zatrzymało
Świat amerykańskiej muzyki pogrążony w żałobie. Zmarła ikona