Tragiczne wieści w sprawie Stana Borysa. Artysta został sam. Nie pozwolili mu przylecieć do Polski

Stan Borys to poeta, aktor i piosenkarz. Najbardziej znany jest ze swoich występów estradowych oraz piosenki "Jaskółka uwięziona", za którą otrzymał nagrodę dziennikarzy na 11. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Od połowy lat 70. artysta mieszka w Stanach Zjednoczonych.

Stan Borys pochodzi z wielodzietnej rodziny. Był najmłodszym z pięciorga rodzeństwa. Do niedawna była przy nim jeszcze jego starsza siostra Zosia: "W dużej mierze to ona mnie wychowywała, zawsze pomagała rodzicom. A kiedy rozpoczynałem karierę na scenie, w teatrze czy na estradzie, Zosia szyła mi stroje na występy. Podawałem jej pomysły, a ona je realizowała. Była bardzo dobrą krawcową. Spełniała moje wizje kostiumowe w czasach, kiedy w sklepach było niewiele" - wspomina Borys w rozmowie z "Super Expressem".

Niestety tuż przed świętami nadeszła smutna wiadomość z Polski - starsza siostra piosenkarza zmarła. Pani Zofia miała 90 lat. Muzyk natychmiast chciał przylecieć do kraju na jej pogrzeb, ale lekarz stanowczo zabronił mu podróży.

"Bardzo chciałem być na pogrzebie, ale lekarze zabronili mi tak długiego lotu do Polski. Moje zdrowie pogorszyło się ostatnio tak, że nie jestem nawet w stanie wsiąść do samolotu, aby być na pogrzebie ukochanej siostry..." - wyrzuca sobie muzyk.

Stan Borys jesienią 2019 roku przeszedł udar, po którym był częściowo sparaliżowany i musiał przejść rehabilitację. Kiedy wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, pod koniec 2021 roku Borys doznał też zawału serca. Z czasem powrócił doszedł do lepszego zdrowia i miał zaplanowane spotkania z Polonią amerykańską. Po wiadomościach z kraju na temat śmierci siostry stan muzyka się pogorszył. Trudno się zresztą temu dziwić.

Zobacz też:

Stan Borys niedawno przeżył dramat. Wiemy, kto mu pomógł

Stan Borys miał zawał serca. Niepokojące wieści z USA!

Stan Borys pożegnał przyjaciela. "Będziemy cię mieli w swoich sercach"