Izabela Trojanowska (66 l.) gościła niedawno w programie "Sprawa dla reportera". Piosenkarka i aktorka została zaproszona w roli "eksperta" w związku z historią Tymka.
Trojanowska wyznaje: "Z kościoła nie wychodziłam."
Trojanowska (posłuchaj!) była w odcinku, który opowiadał historię dziecka chorego na SMA. Mama chłopca będąc w ciąży, dowiedziała się, że ma raka szyjki macicy. O problemach zdrowotnych syna dowiedziała się 8 dni po porodzie. Po tej informacji jego rodzice postanowili założyć zbiórkę na lek, który kosztuje ponad 10 milionów złotych.
Jaworowicz nagłośniła sprawę Kamińskiego i pomogła jego rodzicom. Kiedy pojechała do niego z wizytą, stwierdziła, że "wszystkie siły świata się zleciały, aby ratować to dziecko". W pomoc zaangażowała się Izabela Trojanowska, a także Barbara Parzeczewska (zwyciężczyni drugiej edycji "The Voice Senior") oraz Rafał Frydrychowicz (mistrz Polski w kulturystyce).
W czasie nagrywania programu oprócz pomocy chłopcu znalazł się także czas na to, aby porozmawiać o Trojanowskiej. Okazało się, że w jej domu wszyscy byli bardzo bogobojni i regularnie chodzili do kościoła. Jaworowicz postanowiła zapytać o to aktorkę.
Rzeczywiście, zostałam wychowana w wierze katolickiej. Bardzo przestrzegaliśmy chodzenia do kościoła. Ja właściwie z kościoła nie wychodziłam. Gdy miałam 10 lat, śpiewałam w chórze. Robiłam też kartki wielkanocne, które sprzedawałam, aby pomóc biednym. W takim duchu zostałam wychowana - wyjawiła Trojanowska.
Dodatkowo Trojanowska wyznała, że bardzo cieszy się z zaproszenia Jaworowicz. Artystka nie kryła wzruszenia. W programie zaapelowała również do osób, które mają możliwość pomocy, aby jak najszybciej to zrobiły. Na aukcje na rzecz Tymka postanowiła przekazać swoją książkę autobiograficzną.
Jestem przeszczęśliwa, że zostałam zaproszona do tej rodziny wielkich serc - powiedziała Izabela Trojanowska na zakończenie programu.
Zobacz też:
Paula Marciniak całowała Ryszarda Kalisza i brała udawany ślub z Wiśniewskim. Tak skończyła!
Małgorzata Rozenek-Majdan jest wstrząśnięta sytuacją Żurnalisty? "Nie byłam świadoma jego problemów"
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!

