Trudne chwile w rodzinie Pawła Kukiza! Chodzi o zdrowie jednej z córek!
Jak informuje jeden z tabloidów, Paweł Kukiz (54 l.) walczy o zdrowie swojej ukochanej 18-letniej Hani. Dziewczynę czeka poważna operacja...
Dramat córki Pawła Kukiza trwa od lat. Hania od urodzenia ma problem z nerkami.
Spory kawałek swojego życia spędziła w Centrum Zdrowia Dziecka. Do tej pory miała już dwa przeszczepy. Niestety, oba nieudane.
Hania czeka na kolejną operację, ale na razie nie ma dawcy. Jednak nie tylko to spędza sen z powiek zatroskanym rodzicom. Równie uciążliwa jest urzędnicza biurokracja.
"Moje dziecko przebywa ogromny kawał czasu w szpitalach. Celem jest kolejny przeszczep nerki. Czekamy, bo na razie nie ma dawcy. Przez cały ten czas jesteśmy świadkami absurdalnych przepisów, które - odnosi się takie wrażenie - służą tylko urzędnikom, a nie pacjentowi, a z całą pewnością utrudniają pracę lekarzom. Nie można traktować pacjentów jak rzeczy" - wścieka się w rozmowie z "Super Expressem" polityk.
O co dokładnie chodzi?
Hania od maleńkości leczyła się w Centrum Zdrowia Dziecka, ale po osiągnięciu pełnoletności powinna zacząć leczenie w placówce dla dorosłych. Problem polega na tym, że to w CZD lekarze znają najlepiej historię jej choroby i to oni zajmowali się nią przez tyle lat.
Leczenie w Centrum Zdrowia Dziecka jest możliwe, ale...
"Paradoks polega na tym, że o taką zgodę lekarz musi występować za każdym razem, przy każdym pobycie dorosłego już pacjenta w szpitalu i każdej wizycie (a może to być nawet 4-5 razy w miesiącu!)" - czytamy.
Wiąże się to oczywiście z tym, że lekarz za każdym razem musi wypełniać stosy papierów, a przecież NFZ mógłby takie zgody wydawać na dłuższy okres.
"Trzeba zmienić absurdalne przepisy w tej sprawie. One muszą służyć pacjentowi, a nie skazywać go na bezduszną biurokrację" - oburza się Kukiz.