Trzepiecińska przeżyła koszmar
Joanna Trzepiecińska (43 l.) niewyobrażalnie schudła, przez ostatnie miesiące jej życie było koszmarem - mąż, pisarz Janusz Anderman, po piętnastu latach małżeństwa postanowił ułożyć sobie życie u boku znanej dziennikarki. Aktorka próbowała sobie z tym jakoś poradzić...
Ostatnie kilka miesięcy dla aktorki Joanny Trzepiecińskiej było najtrudniejszym okresem w życiu. Wszystko działo się w ekspresowym tempie i wyglądało jak fabuła serialu. W kwietniu Anderman wyznał jej, że chce odejść, kocha inną kobietę. Trzepiecińska w złości kazała mu się wynosić, później tego żałując. Wierzyła, że wróci, przeprosi, opamięta się. Tak się jednak nie stało... - pisze "Życie na gorąco".
Ostatnio aktorka postanowiła raz na zawsze zamknąć ten rozdział swojego życia i wyprowadzić się z mieszkania, gdzie żyła z Andermanem.
"Przeprowadza się do nowego mieszkania. Sama będzie odprowadzać synów do szkoły. I zamierza już sobie radzić bez niego, choć do niedawna Janusz był całym jej światem. Ale postanowiła normalnie żyć, bo ma dla kogo. Dla Wiktora i Karola, ukochanych synów, na których przecież tak długo czekała" - czytamy.
Dzieci są teraz sensem jej życia. Po koszmarze związanym z rozstaniem, Joanna powoli wraca do stabilizacji: "Wygląda na kruchą, ale jest bardzo silną kobietą. Mimo że nie jest teraz w najlepszej formie psychicznej, na pewno świetnie sobie poradzi. Nie tylko jako matka i aktorka. Nadal fascynuje mężczyzn. Więc kiedy się otrząśnie po tym, co się stało, jak dawniej złamie niejedno serce" - mówi przyjaciółka Trzepiecińskiej.