Tuż przed finałem "TzG" szukali tancerza dla Narożnej. Tak ocenia zastępstwo
Finałowy odcinek programu "Taniec z gwiazdami" już za kilka dni. Wyjątkowe komplikacje niespodziewanie spotkały Magdalenę Narożną - jej tancerza w ostatniej chwili zastąpił Michał Kassin. Teraz piosenkarka wyjaśniła w wywiadzie, co sądzi o tej nagłej zmianie. Wyznała, że żałuje tylko jednego. A co w tym czasie będzie robił Piotr Musiałkowski?
Materiał zawiera linki partnerów reklamowych
Finałowy odcinek 16. sezonu programu "Tańca z gwiazdami" zobaczymy w niedzielę 11 maja. Poza trzema parami konkurującymi o Kryształową Kulę, na parkiecie wystąpią też pozostali uczestnicy, którzy już odpadli. W imponującej zbiorowej choreografii zabraknie jednak partnera Magdaleny Narożnej. Piotr Musiałkowski przebywa obecnie w Bazylei.
Tancerz Narożnej znajduje się w zespole Justyny Steczkowskiej, który wraz z nią wystąpi w Konkursie Piosenki Eurowizji. Długo miał nadzieję, że uda mu się wrócić na finał "TzG", niestety okazało się to nie do pogodzenia. W oświadczeniu na Instagramie przyznał:
"Znamy finalistów i dzięki temu wiem, że będzie naprawdę petarda, musicie to zobaczyć i tym bardziej jest mi przykro, że niestety nie zobaczę tego na żywo tym razem" - wyjaśnił Musiałkowski na Instagramie.
Musiałkowski w swoim oświadczeniu pozdrowił cały zespół "TzG" i obiecał, że będzie trzymać za wszystkich kciuki. Wyraził też nadzieję, że produkcja znajdzie mu godne następstwo. To rzeczywiście się udało - 11 maja z Narożną zatańczy Michał Kassin. Jakiś czas temu tancerz doznał kontuzji, udało mu się jednak wrócić do formy.
Teraz Magda Narożna udzieliła wywiadu serwisowi Jastrząb Post, w którym ujawniła, że początkowo Piotr miał wrócić na finał, jednak "coś poszło nie tak".
"Piotr miał wrócić na odcinek, jednak coś tam poszło nie tak i nie ma zgody. Rozmawiam z nim praktycznie codziennie. [...] Piotr był w ogromnym stresie. Wiem, jak mu zależało, bo poświęcał mi się w 100 procentach, jak tylko mógł. Ciągle go uspokajałam i mówiłam, by skupiał się na swoim kolejnym marzeniu. Tak że nie ma tego złego, a ja takie sytuacje obracam w pozytywną energię. Nie mam do nikogo pretensji!" - zaznaczyła piosenkarka.
Narożna żałuje oczywiście, że w finałowym odcinku "TzG" nie wystąpi z Piotrem, z którym zdążyła się bardzo zżyć i zaprzyjaźnić.
"Jest mi przykro, bo wszyscy tu od początku się znają i mają inne relacje. Z Piotrem czułam się naprawdę bardzo komfortowo, wręcz zaczęłam traktować go jak brata, bo naprawdę super nas dobrali i tworzyliśmy fajną parę, jeśli chodzi o charakter i wszystko" - wyznała.
Piosenkarka się jednak nie poddaje. Poznała już zresztą na żywo Michała Kassina i bardzo go polubiła:
"Miałam już okazję poznać go dużo wcześniej, bo pojawiał się na odcinkach i często widywaliśmy się na próbach. [...] Jest bardzo sympatyczny [...] i mam nadzieję, że otworzę się do niego tak samo, jak do Piotra, i uda nam się stworzyć coś gorącego" - dodała na koniec.
W finale będą rywalizować trzy pary: Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska, Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke oraz Adrianna Borek i Albert Kosiński. Odcinek już 11 maja o 19:55 na Polsacie i Polsat Box Go.
Oglądaj "Taniec z gwiazdami" w Polsat Box Go
Zobacz też:
Niespodzianki w finale "Tańca z gwiazdami"
Finał "TzG" bez Musiałkowskiego, za to wraca...
Magdalena Narożna nie kryje ekscytacji po "TzG"
Pavlović przyłożyła rękę do występu Justyny na Eurowizji
Materiał zawierał linki partnerów reklamowych