TVN mści się na Ibiszu?
Władze TVN zdecydowały zaprosić do udziału w "Tańcu z gwiazdami" Annę Nowak-Ibisz po to, by zagrać na nosie Krzysztofowi, który niegdyś porzucił pracę w stacji dla konkurencyjnego Polsatu.
Jak wiadomo, 8 marca na parkiecie "Tańca z gwiazdami" zobaczymy 42-letnią Annę Nowak-Ibisz, o której usłyszeliśmy dopiero w kontekście romansu jej męża z młodą asystentką. Dlaczego TVN zaproponował udział w programie nieznanej osobie?
Według magazynu "Rewia", stacja zrobiła to z... zemsty. Kilka lat temu Krzysztof Ibisz był gwiazdą TVN, obecnie bryluje we wszystkich możliwych programach Polsatu.
W dodatku dzięki Annie "Taniec z gwiazdami" może zyskać nowych widzów, ciekawych, jak wygląda porzucona żona znanego prezentera.
Podobna sytuacja miała miejsce kilka lat temu, gdy w "Tańcu..." wzięła udział - i wygrała go - porzucona przez Tomasza Lisa Kinga Rusin. Po zwycięstwie w programie zaczęła robić karierę w show-biznesie. Na taki sam scenariusz w przypadku Anny liczy jej znajomy:
"Wróciła z Niemiec, gdzie grała przez długie lata w serialach i zaczęła szukać pracy w Polsce, a to nie takie łatwe. Ale teraz, na fali sprawy rozwodu z Krzysztofem i Tańca z gwiazdami, powinno pójść z górki".