TVN nie zrobi w tym roku nowego "Mask Singer". Miał być wielki hit, nie będzie nawet 2. edycji?
Gdy na wiosnę zeszłego roku do stacji TVN trafił program "Mask Singer" wielu spodziewało się hitu. Mowa przecież o formacie cieszącym się gigantyczną popularnością nie tylko w USA. Wygląda jednak na to, że szefostwo TVN-u nie jest do końca zadowolone z oglądalności programu. Planowana 2. edycja nie pojawi się we wiosennej ramówce, a zastąpi ją nowa "Azja Express".
Premierowe odcinki polskiego "Mask Singer" pokazywano na TVN-ie w okresie od 5 marca do 7 maja ubiegłego roku. Średnia oglądalność show, w ramach którego zamaskowani celebryci śpiewali piosenki w fikuśnych przebraniach, wyniosła 1,16 mln osób. Dzięki "Mask Singer" TVN stał się liderem w nadawanym paśmie, ale tylko wśród widzów z przedziału 16-49 lat.
Najwyraźniej nowi szefowie stacji, których rządy nastały po opuszczeniu stanowiska przez Edwarda Miszczaka, uznali taki wynik za niewystarczający. Na to przynajmniej wskazuje rezygnacja z nadawania 2. edycji muzycznego show w ramach wiosennej ramówki. Jak informuje portal Wirtualne Media, taki był wstępnie plan odnośnie "Mask Singer 2". Nie dojdzie on jednak najprawdopodobniej do skutku.
W miejsce "Mask Singer" na wiosnę widzowie TVN-u zobaczą 3. edycję innego popularnego programu, czyli "Azja Express". Polega on na rywalizacji par złożonych ze znanych celebrytów, które w ekstremalnych warunkach rywalizują ze sobą w trakcie podróży z budżetem 1 dolara na osobę za dzień. Co więcej, według nieoficjalnych doniesień Wirtualnych Mediów "Mask Singer 2" nie zobaczymy również w jesiennych miesiącach. Wtedy do ramówki ma wejść kolejny sezon "Mam talent!".
Nie jest żadną tajemnicą, że największą frajdę fanom formatu "Masked Singer" sprawia odgadywanie, jakie gwiazdy kryją się pod maskami. Muszą to być jednak nazwiska realnie przyciągające widownię. Można mieć wątpliwości, czy w Polsce się to do końca udało. TVN zaprosił do "Mask Singer" łącznie dwanaścioro uczestników.
Byli to Mateusz Banasiak (Tort), Stefan Terrazzino (Ośmiornica), Grzegorz Skawiński (Monster), Daria Ładocha (Wiedźma), Dorota Gardias (Róża), Barbara Kurdej-Szatan (Ważka), Daniel Kuczaj (Prysznic), Marcin Miller (Kot) oraz Beata Kozidrak (Słońce), Krzysztof Skórzyński (Kogut), Anna Karwan (Bocian) oraz Natasza Urbańska (Deszcz). Część tożsamości okazała się wyjątkowo łatwa do rozszyfrowania, a inne zawiodły widzów oczekujących bardziej spektakularnych nazwisk.
Nie brakło nawet głosów, że postaciom takim jak Krzysztof Skórzyński wygłupianie się w kostiumie zwyczajnie nie wypada. Nawet osoba ostatecznej zwyciężczyni (triumf przypadł Nataszy Urbańskiej) nie wywołało wielkiego entuzjazmu. Biorąc więc to wszystko pod uwagę, ws umie trudno się dziwić, że 2. edycja show stanęła pod tak dużym znakiem zapytania.
Zobacz też:
Przemysław Saleta odkrywa prawdę o "Azja Express". Szok!
Internet nabijał się z wygranej Nataszy Urbańskiej w "Mask Singer". Co pisali ludzie?
Ostatnia rola Przybylskiej. O tej scenie erotycznej mówili wszyscy!
