TVP nie chce Urbańskiego
Po odejściu z TVN Hubert Urbański miał być największą gwiazdą telewizji publicznej. Okazuje się jednak, że jej władze nie mają dla prezentera żadnych propozycji.
Transfer Urbańskiego (45 l.) z TVN do TVP był wydarzeniem sezonu. Prezenter od razu dostał do poprowadzenia jeden z najważniejszych programów Dwójki - "Bitwę na głosy" - i wydawało się, że władze stacji zrobią wszystko, by twarz Huberta zaczęła kojarzyć się widzom z telewizją publiczną.
Tymczasem, jak informuje "Fakt", po zakończeniu "Bitwy..." prezenter nie otrzymuje żadnych nowych propozycji. Spekulowano, że zostanie gospodarzem show "The Voice", ale okazał się za drogi dla stacji i teraz głównym kandydatem do roli prowadzącego jest Maciej Kurzajewski.
"[Urbański] miał dostać kilka epizodów w serialach, prowadzić letnie trasy koncertowe (...). Na razie z tych planów nic nie wyszło. Scenarzyści nie mają dla niego roli, a prawdopodobnie straci też możliwość dorobienia sobie w roli letniego konferansjera" - czytamy w "Fakcie".
Być może powodem odstawienia Huberta na boczny tor jest pojawienie się w Dwójce Tomasza Kammela, który jest, jak wiemy, weteranem konferansjerki...