TVP nie kryje już prawdy o nowym programie. Czarne chmury zbierają się nad głową Jaworowicz
Elżbieta Jaworowicz należy do grona pracowników TVP z najdłuższym stażem w całej firmie. Ostatnio huczy jednak od plotek, że jej posada nie jest wcale do końca bezpieczna. Na Woronicza właśnie potwierdzono powołanie nowego programu interwencyjnego, który ma planowo zadebiutować pod koniec lutego. A przecież powstaną także "Reporterzy".
Telewizja Polska w ostatnich tygodniach całkowicie przebudowuje swoją ofertę, zwłaszcza w kontekście swoich programów dziennikarskich i publicystycznych. Olbrzymie zmiany dotknęły choćby TVP Info, które dziś wygląda zupełnie inaczej niż w połowie grudnia. Nie chodzi tylko o zmianę aranżacji wnętrz, choć ta rzuca się od razu w oczy. TVP zdecydowało też o przeniesieniu całej produkcji na Woronicza (przez co musiano przewozić z poprzedniej lokalizacji sprzęt warty kilkanaście milionów złotych). Na razie nie ma natomiast planów, by zmieniać nazwę kanału informacyjnego, tak jak to miało miejsce w przypadku "Wiadomości" i "19.30".
Na Woronicza mają całkiem ambitne plany na temat tego, czym w najbliższej przyszłości ma być TVP Info. Z redakcji kanału usunięto zdecydowaną większość prezenterów i reporterów, którzy pracowali tam w minionych latach. Pociągnęło to też za sobą likwidację programu interwencyjnego "Alarm!", przy którym pracowali Jacek Łęski, Agnieszka Oszczyk i Urszula Rogala. W jego miejsce od 4 marca będą nadawani "Reporterzy", czyli zupełna nowość publicznego nadawcy. Na razie nie wiadomo jednak, kto poprowadzi ten format.
Jeśli myśleliście, że TVP na tym poprzestanie, to byliście w dużym błędzie. Stacja ruszyła też w miniony weekend z reaktywacją kultowego show "Młodzież kontra". Będzie on nadawany naprzemienne z programem "100 pytań do...". A jak podają Wirtualne Media, na TVP Info zadebiutuje też wkrótce "Polska Bliżej".
Nowy szef TVP Info Paweł Moskalewicz podkreśla w rozmowie z portalem, że "Polska Bliżej" będzie programem interwencyjno-społecznym mającym na celu bezpośrednie rozwiązywanie problemów widzów z całej Polski. Audycja ma planowo wystartować w piątek 23 lutego, choć sam Moskalewicz nie ma jeszcze co do tego pewności: "Nie wiadomo jeszcze, czy zdążymy" - przyznaje wprost. "Polska Bliżej" będzie nadawana raz w tygodniu, a jej prowadzącym został dziennikarz Igor Nazaruk.
Program trafił do tzw. ramówce dla prasy, czyli będzie pokazywany między 18:30 a 19:00. Będzie więc nieco krótszy od istniejącej już od 1983 roku "Sprawy dla reportera". Rzecz w tym, że oba formaty przynajmniej na papierze brzmią bardzo podobnie, mają też równoważne cele. Co to oznacza dla Elżbiety Jaworowicz?
Plotki o rychłym końcu "Sprawy dla reportera" krążą wokół Woronicza od wielu miesięcy. Oglądalność programu od lat zauważalnie spada. Jeszcze 10 lat temu "Sprawę dla reportera" śledziło średnio 3,5 mln widzów, ale dziś TVP może liczyć tylko na wyniki na poziomie 1,3 mln odbiorców. Co i tak było gorszym wynikiem niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Nie brak też krytycznych uwag w związku z częstą utratą panowania nad studiem przez Elżbietę Jaworowicz oraz zauważalnym odejściem od problemów zwykłych ludzi.
Mimo to na razie TVP nie ma planów likwidacji "Sprawy dla reportera". W programie mają zostać za to wprowadzone pewne zmiany, które w założeniu przybliżą go do poziomu z jego lat świetności. Wydaje się jednak, że jeżeli nie spełnią one oczekiwań szefów z Woronicza, a "Polska Bliżej" będzie notować coraz lepsze wyniki, to przyszłość kultowego show wcale nie musi być taka pewna.
Zobacz też:
Trzeci prowadzący zadebiutował w "Teleexpressie". Tak mówi o Orłosiu
Były szef TVP Info wstydzi się za Jakimowicza. Zaskakujące wyznanie
Torbicka nie zostawiła żadnych złudzeń. Jasno mówi o powrocie do TVP