TVP tłumaczy zwolnienie wydawcy "Pytania na śniadanie". Padły mocne oskarżenia
Kontrowersje związane ze zwolnieniem wydawcy "Pytania na śniadanie" nie ustają. Tydzień temu w porannym programie TVP wystąpiła wokalistka Karinn Ann. Artystka, w trakcie koncertu na żywo, nakryła się tęczową flagą. Okazała w ten sposób wsparcie dla społeczności LGBT+ w Polsce. Po emisji występu, wydawca programu został zwolniony z pracy! Teraz TVP podało oficjalne wytłumaczenie decyzji o usunięciu Radosława Bielawskiego z zespołu dziennikarzy telewizji publicznej.
Radosław Bielawski od 12 lat związany był z telewizją publiczną. Prywatnie jest gejem, ale jak sam przyznaje, nigdy nie był przez to dyskryminowany w miejscu pracy. Dziennikarz nie spodziewał się, że zostanie zwolniony akurat teraz. Dawniej utarł nosa szefom TVP, publikując bez ich zgody podziękowania dla Marzeny Rogalskiej, która na własne życzenie zrezygnowała z pracy w "Pytaniu na śniadanie". Zachowanie to nie spodobało się Kurskiemu, ale mimo wszystko dziennikarz pozostał na swoim stanowisku.
Niedawno, w studiu "Pytania na śniadanie" pojawiła się wokalistka Karinn Ann, która po udzielonej wcześniej rozmowie, zaśpiewała jeden ze swoich utworów na scenie. W trakcie występu niespodziewanie wyjęła z torby tęczową flagę i okryta nią dokończyła koncert. Pomimo że znikła z wizji już po 45 sekundach, to szefowie TVP zgodnie podjęli decyzję o zwolnieniu z pracy wydawcy, który w "porę nie zareagował".
"Pytanie na śniadanie": Skandal po występie z tęczową flagą na antenie. TVP żegna się z wydawcą po piosence dla LGBT
Po tygodniu od zdarzenia, TVP na prośbę portalu Plotek.pl wydało oficjalne oświadczenie odnośnie zwolnienia Radosława Bielawskiego.
W oświadczeniu padło również kilka zdań na temat charakteru programu "Pytanie na śniadanie" oraz zasad, które obowiązują dziennikarzy pracujących przy jego produkcji.
Wydawca "Pytania na śniadanie" nie kryje rozgoryczenia. Dziennikarz nie może uwierzyć, że po tak długim stażu pracy został zwolniony... przez telefon. W ostatnim wywiadzie z "Noizz.pl" wyjaśnia okoliczności usunięcia z TVP.
po chwili dodał:
Radosława Bielawskiego przeżywa teraz ciężkie chwile. Jego kariera jeszcze się jednak nie zakończyła i najpewniej dziennikarz szybko znajdzie inne miejsce pracy.