TVP upamiętni Krzysztofa Krawczyka. Organizuje specjalny koncert
TVP upamiętni Krzysztofa Krawczyka niecałe dwa miesiące po jego śmierci. Na 30 maja planowany jest koncert wspomnień, w którym udział potwierdzili już Edyta Górniak i Rafał Brzozowski.
5 kwietnia zmarł słynny polski piosenkarz, Krzysztof Krawczyk. Jak wyjaśniła żona artysty, chociaż wcześniej był hospitalizowany z powodu Covid-19, to nie zakażenie koronawirusem było przyczyną jego śmierci, lecz choroby współistniejące.
Krawczyk był jednym z ulubionych artystów aktualnego szefa TVP. To właśnie z jego inicjatywy w Boże Narodzenie ubiegłego roku telewizja publiczna wyemitowała film dokumentalny poświęcony życiu byłego Trubadura. Jak potem pochwalił się na Twitterze Jacek Kurski, dwugodzinny dokument obejrzały 4 miliony widzów.
Niektórzy wytykali twórcom pominięcie niewygodnych tematów, takich jak uzależnienia, w jakie Krawczyk popadł podczas swojego pobytu w Stanach Zjednoczonych. Sam artysta często wspominał w wywiadach o tym ponurym epizodzie swojego życia. Jak twierdził, uratowała go obecna żona oraz Bóg:
Po śmierci artysty, Ministerstwo Kultury i Sztuki zwróciło się do wdowy z propozycją zorganizowania pogrzebu państwowego i transmitowania go w telewizji publicznej. Tak się też stało, a teraz TVP chce dodatkowo upamiętnić artystę specjalnym koncertem.
Został on zaplanowany na 30 maja w opolskim amfiteatrze. Zastąpi w koncertowym grafiku Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej, który ze względów pandemicznych został przełożony na bliżej nieokreśloną przyszłość. Wspomina się o terminie sierpniowym lub wrześniowym. Koncert ku czci Krzysztofa Krawczyka ma w pewnym stopniu zapełnić tę lukę.
Czasu na skompletowanie wykonawców, którzy na opolskiej scenie przypomną największe przeboje zmarłego artysty, nie zostało zbyt wiele. Jak dowiedział się Pudelek, na razie udział wstępnie potwierdziły dwie gwiazdy zawodowo związane z TVP: Edyta Górniak i Rafał Brzozowski. Do występu szykuje się także Ryszard Rynkowski, który wybrał jeden z ostatnich przebojów Krawczyka „Chciałem być”.
Na widowni, zgodnie z reżimem sanitarnym będzie zapełniona jedynie połowa miejsc.
Zaproszenie na koncert otrzymali także bliscy Krawczyka. Jego wieloletni menedżer Andrzej Kosmala obiecał, że przyjedzie. Odpowiedzi, jak dotąd, nie udzieliła wdowa, Ewa Krawczyk. Być może niepokoi ją szum medialny wokół niej i ujawnienie kłopotliwych kwestii spadkowych, które są powodem konfliktu między nią a jedynym synem zmarłego artysty.