TVP wycofuje się z pomysłu. Anna Popek niepocieszona!
Kilka dni temu media obiegła informacja, że Ania Popek (49 l.) zastąpi Macieja Orłosia w "Teleexpressie". Telewizja wydała oświadczenie w tej sprawie.
Dziennikarz w ramach "dobrej zmiany" odszedł z programu po 25 latach. Zaskoczenia nie kryli nie tylko widzowie, ale i koledzy po fachu.
W piątek 23 września "Super Express" podał, że jego miejsce zajmie ulubienica Jacka Kurskiego, która jest już prowadzącą aż trzech programów - zdrowotnego, dla seniorów oraz podróżniczego.
Obecność Anny w "Teleexpressie" miała ostatecznie rozwiać wątpliwości, kto tak naprawdę jest największą gwiazdą narodowej TV. Niestety, decyzja nie spodobała się widzom, którzy na forach internetowych zaczęli protestować przeciwko zatrudnieniu Popek w "Teleexpressie":
"Chcą zniszczyć kultowy serwis informacyjny, Popek położyła 'Świat się kręci', a teraz położy 'Teleexpress'. Jest mdła, bez charyzmy, bez błyskotliwości wypowiedzi i odpowiedzi, jedynie ma głupawy uśmiech" - pisał jeden z internautów.
"'Teleexpress" na tym straci... a Ania Popek skacze z kwiatka na kwiatek, nie pamiętam programu, który kojarzyłby się z nią. Najlepiej wskoczyć na gotowe. Nieładnie p. Popek... Kariera to nie wszystko, są jeszcze jakieś zasady" - dodawał drugi internauta. Takich opinii były setki...
Po protestach widzów stacja postanowiła więc wycofać się z pomysłu umieszczenia Popek w "Teleexpressie" i w lakonicznym oświadczeniu "zdementowała" informację:
"Dziennikarka nie będzie prowadzić 'Teleexpressu' i 'Teleexpressu Info'" - czytamy na portalu wirtualnemedia.pl.
Jak widać, jeszcze za wcześnie...
***
Zobacz więcej materiałów: