TVP wyśmiało Magdę Gessler. Zaprezentowano niesmaczny żart z „pasztetem” w roli głównej
Magda Gessler (69 l.) została wyszydzona w TVP. Podczas ostatniego koncertu „Wakacyjnej trasy Dwójki” publiczność zgromadzoną w sopockiej Operze Leśnej bawił Kabaret Super Show Dwójki. Skecze grupy pełne ciętego humoru wyśmiały wiele istotnych tematów, jak np. zatrucie Odry, a przy okazji uderzyły także w Magdę Gessler. Znaną restauratorkę przyrównano do „pasztetu”?
Kabaret zaprezentowany podczas "Wakacyjnej trasy Dwójki" zrobił złą robotę. Występy grupy są krytykowane w mediach nawet przez największych fanów stacji Jacka Kurskiego. Niestety, czara goryczy się przelała, gdy miłośnicy TVP i ich problemy - chociażby te związane z inflacją - zostały wyszydzone. Jednak nie tylko "szarzy ludzie" mogą poczuć się obrażeni.
Na sopockiej scenie znalazło się nawet miejsce na szydzenie z gwiazdy TVN - Magdy Gessler, którą przedstawiono w niesmacznej scence, w której restauratorka, a raczej kabareciarz za nią przebrany, kłócił się o pasztet.
Mężczyzna przebrany w kolorowe ubrania, z peruką przypominającą burzę blond loków Magdy nie poprzestał jednak na tym. Żartowano z zachowania Gessler w "Kuchennych rewolucjach", gdzie gwiazda niekiedy rzuca talerzami i bez skrupułów przeklina, krytykując niedobre jedzenie.
To nie wszystko! Podczas występów kabaretu nie zabrakło prymitywnych żartów skupionych na ważnych dla kraju sprawach. Kabareciarze Super Show Dwójki stwierdzili bowiem, że "nie ma inflacji", a co więcej przyczepili się nawet do tematu zatrucia Odry!
W jednym ze skeczów występowała "prezenterka pogody" i mężczyzna wzorowany na "typowego Janusza". W pewnym momencie pogodynka "zaprosiła" widzów do Dziwnowa.
Typowy Janusz: A w Dziwnowie takie dziwy, że nawet nie ma liści. Dzisiaj gofer za 20, dzisiaj za 30 zł.
Pogodynka: No, inflacja...
Janusz: Jaka inflacja?! Nie ma żadnej inflacji! Baba od gofrów ceny podnosi
Wyśmiewanie się z katastrofy ekologicznej, jaką jest zatrucie jednej z największych polskich rzek, co przyczyniło się do wymierania ryb, nie wydaje się dobrym pomysłem, ale TVP chyba lubi taki humor.
Koronasceptyk: Wy tu o pierdołach gadacie, a tam w Ameryce chipy ludziom wszczepiają!
Pijaczek: Facetom też?!
Koronasceptyk: Też! Ja to czuję, to się czuje po prostu!
Pijaczek: Przepraszam, nóg nie umyłem. Ale przy moim szwagrze to i tak nic. Miesiąc temu umył nogi w Odrze i widzita, co się stało...
Koronasceptyk: Nie, nie, Odra to jest temat zastępczy. Oni nie chcą, żebyście widzieli, że to piasek jest naszym złotem. Wystarczy zjeść cztery garście piasku dziennie i człowiek będzie żył 200 lat!
Publiczność oceniła poziom kabaretu. Wspominając o tym, że świetnie zaprezentowali się wszyscy prezenterzy, a na scenie nie zabrakło udanych występów wokalnych, wstawki przygotowane przez kabaret określano mianem "prymitywnych" i "niskich". "Dobrze, że mają powody do radości, bo my szare ludki nie i nie bawi mnie to", "kabaret totalna porażka" - pisali widzowie.
Zobacz też:
W TVP żartowali z inflacji i zatrucia Odry. Widzowie zażenowani: "Totalna porażka"
W "Wiadomościach" odczytano sprostowanie. TVP przegrało sprawę z dziennikarzem TVN
Kasia Cichopek kończy wakacje w wielkim stylu. Na ostatni koncert wybrała zjawiskową kreację?