TVP złożyła Kurdej-Szatan niebywałą propozycję! Aż trudno w to uwierzyć!
Barbara Kurdej-Szatan (33 l.) z powodu swoich poglądów miała rzekomo stracić pracę we wszystkich produkcjach TVP. "Rewia" przekonuje jednak, że to nieprawda i aktorka ma szanse na angaż w nowym show, które przed laty oglądała cała Polska...
U niewielu gwiazd dobra passa trwa dłużej niż przysłowiowe pięć minut. Do takich szczęśliwców należy Barbara Kurdej-Szatan.
Propozycje zawodowe sypią się jak z rękawa, a jedynym zmartwieniem aktorki jest ostatnio przebieranie w atrakcyjnych ofertach.
Ta, którą złożyła jej Telewizja Polska, z pewnością warta jest większej uwagi…
Jak udało się dowiedzieć "Rewii", trwają właśnie poszukiwania prowadzących do powracającego po latach teleturnieju "Czar par".
W latach 90. program cieszył się ogromnym zainteresowaniem widzów, a polegał na rywalizacji małżeńskich par. Prowadził go z wdziękiem Krzysztof Ibisz (54) i dla prezentera była to trampolina do telewizyjnej kariery.
Jest więc spore prawdopodobieństwo, że nowy prowadzący ma szansę na powtórkę tego sukcesu. Ale Krzysztofa nie będzie łatwo przebić.
Poprzeczka zawieszona jest wysoko, dlatego w nowej edycji programu Telewizja podwoiła stawkę. Gospodarzy ma być… dwoje!
"Pod uwagę bierze się kilka gwiazd, ale szefostwo chciałoby, żeby to była zgrana, małżeńska para. Dlatego Basia i jej mąż Rafał (30) mają spore szanse" – zdradza jeden z pracowników TVP.
Szczęśliwcy mogą podobno liczyć na wysokie honorarium. Szatanowie idealnie wpisują się w wizję producentów. Nie dosyć, że zdolni, rozśpiewani, razem grają w serialu, razem występują na scenie, to w życiu prywatnym także znakomicie wywiązują się ze swoich ról.
Oboje wychowują 6-letnią córkę Hanię i trudno dostrzec jakąkolwiek rysę na ich związku. Poprowadzenie teleturnieju byłoby dla nich niejako testem ze znajomości siebie.
I zapewne dobrze by się przy tym bawili. Czy otrzymają tę szansę i poprowadzą "Czar par"?
W końcu pani Barbara wie, jak skutecznie czarować…
***