Tygodnik martwi się o małżeństwo Kwaśniewskiej i Badacha! Ich drewniane gody były bardzo smutne!
Aleksandra Kwaśniewska (36 l.) i Kuba Badach (41 l.) są małżeństwem od pięciu lat. Świętowanie rocznicy w ich wykonaniu ponoć nie należało do najweselszych...
Ślub córki byłego prezydenta i muzyka był przed pięcioma laty bez wątpienia wydarzeniem sezonu.
Przed kościołem pojawiły się tłumy gapiów, media oraz fotoreporterzy chyba z wszystkich agencji fotograficznych w tym kraju.
Jakiś czas temu tabloidy zaczęły jednak donosić, że ich małżeństwo dalekie jest od idylli. Pisano, że rzadko się widują, zastanawiające było także to, że Ola właściwie nie zamieszczała ich wspólnych zdjęć na Instagramie.
Nie bez znaczenia był także fakt, że małżonkowie od pięciu lat nie doczekali się jeszcze żadnego potomka.
Media "royal baby" przywitałyby zapewne z wielką radością, a Agnieszka Jastrzębska nie spałaby z emocji pewnie przez kilka dni.
Sami zainteresowani jednak milczą na ten temat. Można jedynie przypuszczać, że widocznie mają ku temu swoje powody.
Mimo tych przeciwności Ola i Kuba nadal są razem. Pod koniec września świętowali piątą rocznicę ślubu. Badach zaprosił wybrankę do jednej z luksusowych restauracji.
Jednak według relacji śledzących ich paparazzich, drewniane gody nie należały do najradośniejszych. Dowodem na to mają być zrobione im zdjęcia, na których to miny mają nietęgie.
Bardzo zmartwił się tym tygodnik "Twoje Imperium", który na swoich łamach przypomniał o krążących plotkach na temat ich małżeńskich kryzysów, a także zamieścił zdjęcie ze wspomnianej rocznicowej kolacji.
"Była prezydentówna Aleksandra Kwaśniewska i piosenkarz Kuba Badach w tym roku obchodzą piątą rocznicę ślubu. W ciągu tych kilku lat zdarzały się medialne doniesienia o kryzysach w ich związku, ale żadne nie znalazło potwierdzenia w prawdzie. Małżonkowie wciąż są razem, a na zdjęciach, którymi dzielą się z fanami w internecie,wyglądają na szczęśliwych. Za to podczas kolacji z okazji drewnianych godów chyba coś poszło nie tak, bo oboje mieli miny raczej posępne" - czytamy.
Jak myślicie, co Olę i Kubę tak zasmuciło? Może Kwaśniewska znów nie znalazła w pośredniaku pracy dla ludzi z jej wykształceniem?