Tyle ma kosztować sylwester TVP. Obietnice były inne, a kwoty powalają
Sylwestrowy koncert TVP miał ostatnio pewne problemy. Długo nie było wiadomo, czy impreza pozostanie w Zakopanem i czy w ogóle się odbędzie. Ostatecznie padło na Chorzów. Inny miał być też cały charakter imprezy, a twórcy obiecywali odejście od przepychu jaki kojarzył się z Jackiem Kurskim. A jak jest naprawdę? Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, jaki może być szacowany koszt imprezy. Te kwoty zaskakują.
"Sylwester z Dwójką" przeszedł od zeszłego roku wielkie zmiany. Wcześniej wydarzenie było flagową imprezą, stworzoną przez Jacka Kurskiego. Po roszadach kadrowych w telewizji publicznej zmieniła się nie tylko nazwa. Dawny "Sylwester Marzeń" zmienił też miejsce - od tego roku zwierzęta w Zakopanem oraz władze i mieszkańcy miasta wreszcie mogą odetchnąć z ulgą.
Sylwestrowy koncert TVP odbędzie się w tym roku w Chorzowie. Wcześniej nowe szefostwo TVP odżegnywało się od charakteru imprezy, jakiego nabrała za czasów Jacka Kurskiego. Na scenie mieli zagościć inni artyści, ale całość miała przede wszystkim nabrać znacznie bardziej rozsądnego charakteru.
Zamiast zupełnie irracjonalnie wysokich kosztów organizatorzy mieli stawiać na jakość. Zwłaszcza że TVP mierzy się przecież z problemami finansowymi. Jak wyszło spełnienie tych obietnic?
TVP nie ujawniało w minionych latach kosztów, jakie telewizja wydawała na organizację koncertu sylwestrowego. Nadawca przekonywał, że ujawnienie budżetu i listy płac jest "tajemnicą przedsiębiorstwa". A jednak Business Insider dotarł do nieoficjalnych informacji, zgodnie z którymi w samym tylko 2021 roku koszt musiał przekroczyć 10 milionów złotych.
Od 2023 roku stacja szukała oszczędności. Rzeczywiście wykorzystano wtedy elementy starej scenografii, podniesiono za to gaże dla występujących artystów. Jak będzie w tym roku? Wygląda na to, że Telewizja Polska postawiła wszystko na jedną kartę.
I choć sama lista prowadzących nie robi spektakularnego wrażenia, bo są to głównie twarze związane ze śniadaniówką stacji (Michalina Sosna, Krystyna Sokołowska, Błażej Stencel, Filip Antonowicz, Janek Dąbrowski i wokalista Piotr Kupicha), to już rozmach samej imprezy wywołuje pytania o zasadność aż takiej pompy.
Na Stadionie Śląskim w Chorzowie od kilku dni powstaje nie jedna, a aż dwie sceny. Poza nimi ma być jeszcze mostek i kula, a na płycie stadionu - strefa do tańca. Media piszą o gigantycznej konstrukcji na 119 metrów szerokości i 19 wysokości, której elementy przywiozło do Chorzowa 80 tirów. Sama długość wykorzystanych kabli to 65 kilometrów.
Nieco mniej imponująco wypada za to lista gwiazd, choć nazwisko Bryana Adamsa, znanego z hitów "Everything I Do", "Here I Am" czy "All For Love" oczywiście robi wrażenie. Poza tym z zagranicy zobaczymy The Kolors z piosenką "Italodisco" i Dj Bobo.
Pojawia się zatem pytanie, ile będą kosztować te wszystkie przyjemności jednego wieczoru. Jesienią serwis Wirtualne Media przekazał, że w samym przetargu na koncert w Chorzowie TVP wyłożyło 3,69 miliona złotych. Ale to dopiero początek.
Murawa na stadionie, niezbędna przy rozgrywkach sportowych, na czas imprezy zostanie przykryta specjalnymi płytami, które zostaną zdjęcie zaraz po koncercie. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, koszt przykrycia murawy może wynosić aż milion złotych.
Plotkuje się, że okrągły milion miał też zarobić Bryan Adams, czyli główna gwiazda wydarzenia. Ten będzie mógł oczywiście liczyć na wyjątkowe warunki.
Jak donosi Pudelek, zamieszka w najlepszym hotelu w Katowicach, gdzie noc kosztuje ok. 1700 złotych.
"Każdy pokój dzienny posiada sypialnię z dużym, podwójnym łożem. Apartamenty znajdują się na I i V piętrze hotelu. Z okien apartamentów na V piętrze podziwiać można architekturę zabytkowych kamienic oraz stary dworzec kolejowy". Goście witani są talerzem owoców, w pokoju znajdują się także świeże kwiaty oraz słodki poczęstunek" - informuje portal.
Cóż, w sumie koszt całej imprezy znów zapowiada się na ładnych parę milionów.
Zobacz też:
Potwierdziły się plotki ws. flagowej imprezy TVP. To definitywny koniec
Sylwestrowa Moc Przebojów 2024. W tym roku będzie jeszcze więcej atrakcji