Reklama
Reklama

Tyle obiecywał na wizji, dostał milion dolarów. Wiśniewski zawiódł żonę

Michał Wiśniewski już od początku kariery słynął z kontrowersyjnego wizerunku - nie tylko przez kolor włosów czy tatuaże. W programie "Jestem, jaki jestem" nie zawsze pokazywał się od tej najlepszej strony. Choć zarobił wtedy milion dolarów, z niektórych obietnic, jakie deklarował na wizji, niewiele zostało. Najważniejsza dotyczyła ówczesnej żony - Mandaryny.

Michał Wiśniewski słynął z kontrowersji

Michał Wiśniewski i jego zespół Ich Troje szybko zyskał popularność. Stało się nie tylko dzięki chwytliwym szlagierom, ale też dzięki kontrowersjom, które od początku towarzyszyły liderowi grupy. Czerwone włosy, tatuaże, ostry język - to tylko niektóre elementy wizerunku muzyka.

Fani zobaczyli w pełni, jak bardzo wybuchowy może mieć charakter w programie reality show TVN "Jestem, jaki jestem". Wtedy był to prawdziwy hit: niedzielne wydania formatu były oglądane przez ponad 4 miliony widzów. Dwie edycje, emitowane w latach 2003-2004 prowadzili najpierw Hubert Urbański, a później Andrzej Sołtysik. W 2017 roku Wiśniewski sam przyznał, że stacja za 3 miesiące zdjęć zapłaciła mu milion dolarów.

Reklama

"Padła bardzo prosta propozycja, za bardzo konkretne pieniądze. Przychodzi telewizja, na poziomie, szanowana, z konkretnym formatem [...]. I daje milion dolarów za trzy miesiące kręcenia. Ja już ten pierwszy milion miałem, lecz w dalszym ciągu byłbym idiotą, gdybym nie podniósł tych pieniędzy" - wyznał muzyk w rozmowie z weszło.com.

Michał Wiśniewski i Mandaryna w "Jestem, jaki jestem"

W czasie, kiedy powstawał program TVN, Michał był już po rozwodzie z Magdą Femme. Jego drugą żoną została Marta Mandrykiewicz, czyli Mandaryna. Pierwszy ślub odbył się 11 lutego 2002 roku, a kolejny, już przed ołtarzem w Kirunie, 10 grudnia 2003 roku. Tę drugą ceremonię retransmitowano 11 dni później właśnie w "Jestem, jaki jestem".

W programie TVN Wiśniewski, jego żona Marta i syn Xavier zamieszkali w willi przy ul. Stanisława Noakowskiego 11 w podwarszawskim Józefowie. W budynku roiło się od kamer, a każda z nich rejestrowała codzienne wydarzenia z życia rodziny. Nie zawsze była to sielanka, choć wtedy jeszcze Michał deklarował wielką miłość do żony. Szczególnie jedne jego słowa wywołują teraz mieszane uczucia.

Po obietnicach Michała Wiśniewskiego niewiele zostało

Wiśniewski i Mandaryna poza synem Xavierem doczekali się jeszcze córki - Fabienne, która urodziła się w 2003 roku. W programie TVN, cytowany przez Pudelek, Michał zapewniał, że jego relacja z Martą to miłość na całe życie. O drugiej żonie mówił następująco:

"To jest naprawdę coś cudownego mieć przy sobie kogoś, kto cię zaspokaja pod każdym względem. Nigdy bym jej nie zdradził. To głupio brzmi, ale tak naprawdę mam poczucie pewności, że mi pewne rzeczy już nie grożą. Życie samo pisze scenariusze, nie zawsze mamy na to wpływ, ale teraz mam pewność, że to już na zawsze" - deklarował na wizji.

Niestety czas zweryfikował te oświadczenia. Michał i Marta rozwiedli się 18 kwietnia 2006 roku, a już kilka miesięcy później, bo 29 lipca, muzyk wziął ślub z trzecią żoną - Anną Świątczak. Od 2022 roku układa sobie życie u boku piątej ukochanej - Poli Wiśniewskiej, z którą doczekał się dwójki dzieci.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Wiśniewski miał tego serdecznie dość. Nie gryzł się w język

Występ w Sopocie niemal zniszczył jej karierę. Mandaryna mówi wprost

Mandaryna po latach wyjawiła prawdę o relacjach z Wiśniewskim

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Michał Wiśniewski | Mandaryna | Ich Troje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy