Tymi wpadkami Cichopek i Kurzajewski na zawsze zapiszą się w naszej pamięci. Przeżyjmy to jeszcze raz
Katarzyna Cichopek (41 l.) i Maciej Kurzajewski (50 l.) żegnają się z "Pytaniem na śniadanie", ale w naszych wspomnieniach na zawsze pozostaną zabawne momenty z ich udziałem. Para prezenterów, która do niedawna dzieliła nie tylko życie uczuciowe, ale i zawodowe miała na swoim koncie kilka wpadek, które odbiły się szerokim echem w mediach. Przypomnijmy sobie najciekawsze momenty z programu z ich udziałem.
Wraz z odejściem Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego z "Pytania na śniadanie" kończy się pewna era. Na przestrzeni lat widzowie mogli obserwować, jak pomiędzy celebrytami rodzi się, a następnie rozwija uczucie. To przecież na naszych oczach Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski rozpoczęli romans, a następnie zostawili swoich byłych małżonków na rzecz nowego partnera. Gdy w TVP zaczęło dochodzi do zwolnień, wydawało się, że "Kurzopki" to pewniaki do zachowania swoich stanowisk. W końcu ze swoich obowiązków zawodowych wywiązywali się perfekcyjnie, a widzowie uwielbiali weekendowe odcinki z ich udziałem.
Gdy przed dwoma dniami Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski oficjalnie ogłosili, że ich przygoda z "Pytaniem na śniadanie" dobiega końca, fani programu zamarli. Już więcej nie zobaczymy ich na antenie TVP. Na szczęście przez minione lata w śniadaniowym show wydarzyło się tak wiele, że najwięksi wielbiciele programu będą mieli czym karmić swoją pamięć. Przypomnijmy sobie raz jeszcze wiekopomne wpadki z udziałem Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego.
"Pytanie na śniadanie" jako program nadawany na żywo rządzi się swoimi prawami, a mniejsze i większe wpadki są na dobrą sprawę wpisane w jego charakter. Choć trudno przebić słynne wbicie gwoździa w dłoń Marzeny Rogalskiej, to jednak "Kurzopki" mają na swoim koncie równie imponujące doświadczenia.
Zaledwie parę dni przed ostatnimi świętami Bożego Narodzenia, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski gościli w studiu Alicję Węgorzewską, z którą rozmawiali o 30-leciu jej kariery. Niespodziewanie doszło do zakłóceń i widzowie usłyszeli, jak ktoś z ekipy technicznej wymawia słowa piosenki "Christmas in December". W tle dobiegał także męski głos nucący świąteczny utwór. Po chwili osoby odpowiedzialne za realizację nagrania zorientowały się, że doszło do przebicia i usunęły problem.
W programie zdarzały się również kompromitujące momenty, jak ten, w którym Katarzyna Cichopek chcąc zachęcić widzów do adopcji bezpańskich psów, wzięła na kolana uroczego szczeniaczka. Choć doszło do mokrej wpadki i piesek zasiusiał cały jej sweter, z twarzy celebrytki ani na moment nie zszedł uśmiech.
"Słuchajcie, ja się nie gniewam. Jestem doświadczoną mamą, mamy również psa, także przeżyłam już wszystko" - zapewniała prowadząca.
Najwierniejsi widzowie "Pytania na śniadanie" z pewnością pamiętają odcinek, w którym Maciej Kurzajewski odważył się na podłączenie do symulatora bólów porodowych. Celebryta na oczach widzów doświadczał tego, co jest udziałem rodzących kobiet. Choć początkowo wydawało się, że nic nie jest mu straszne, w miarę zwiększania siły impulsu, uśmiech stopniowo zastępował grymas niezadowolenia, a prezenter zwijał się z boleści. Katarzyna Cichopek za to z zaciekawieniem przyglądała się, jak jej ukochany cierpi.
W programie nie brakowało również lapsusów językowych oraz pomyłek wynikających z niewiedzy samych prowadzących. Katarzyna Cichopek, która nie znała określenia "biała sala", musiała dopytywać Izabellę Trojanowską, co oznacza ten termin.
Dziś to wszystko należy już do przeszłości, a Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski muszą zacząć rozglądać się za nowym miejscem pracy. Z pewnością będą tęsknić za przytulnym studiem TVP. Myślicie, że w przyszłości jeszcze do niego wrócą?
Zobacz też:
Sensacja w "Pytaniu na śniadanie". Wszyscy prowadzący zwolnieni
Cichopek, Kuszewski, Kożuchowska. Kogo grali w "M jak miłość"? [QUIZ]
Ta nagła wiadomość całkiem załamie Cichopek. Uznała, że ludzie muszą to wiedzieć