Tymochowicz: To jest koniec Dody
Piotr Tymochowicz, specjalista ds. wizerunku i marketingu, zapowiada, że pozwie Dodę za słowa, które wypowiedziała podczas jednego z ostatnich wywiadów.
Przypomnijmy: po sobotnim Balu Dziennikarzy, na którym Rabczewska pozowała z prezydentem Kaczyńskim i uraczyła go buziakiem, Tymochowicz w dosadnych słowach skomentował jej zachowanie:
- To jest tragiczne, Dorota Rabczewska mianowała samą siebie drugą Marilyn Monroe, ale ona ma się tak do Marilyn Monroe, jak koza Cela do kozicy górskiej!
Piosenkarka odgryzła się Tymochowiczowi w rozmowie z Onet TV:
- Właśnie podszedł do mnie pan Piotr Tymochowicz, który słyszałam, że za symboliczną złotówkę doradzi mi, na czyich kolanach mam siadać na różnych festiwalach. Ja mogę mu nawet za darmo doradzić, na czyich kolanach ma nie siadać jego żona, bo z tego, co wiem, spłodziła piękne dziecko z jego kolegą.
Specjalista zapowiada, że za swoje słowa Doda odpowie przed sądem. Jego prawnicy przygotowują już pozew:
- To jest koniec Dody - mówi wzburzony magazynowi "Na żywo".
- Nie spocznę, dopóki ona nie zapłaci za swoje słowa. Pozwę ją o milion złotych odszkodowania, bo uderzyła w niewinne, bezbronne dziecko. Mnie może krytykować, bo jestem osobą publiczną, ale nie moją córkę. Co będzie, gdy za rok, dwa rówieśnicy będą jej dokuczać, że jej tata nie jest jej tatusiem. Dzieci bywają okrutne. Koniec z samowolą Dody. To będą jej najdroższe słowa w życiu.
Na swojej oficjalnej stronie Rabczewska dorzuciła jeszcze komentarz "a propos Tymochowicza":
"Gdybym miała cofnąć czas, powiedziałabym to samo. Jestem wojownikiem prawdy. Nikt mnie nie przekupi, ani nie omami. Niemal fizyczną satysfakcję daje mi heroiczna walka i cena, którą za nią zapłacę. Pewnie jestem masochistką albo po prostu nudzę się prostymi drogami ze sprzyjającym wiatrem" - pisze.
"Wręcz prowokuję trąby powietrzne, rzucam wyzwanie temu, o czym inni boją się nawet pomyśleć. Gardziłabym sobą, gdybym obłudnie lawirowała między faktami. Nie interesują mnie ostrzegające ciosy, tylko nokaut. Tak będę szła przez życie, a ciemna bulwersująca się masa będzie dla mnie tylko tłem. To tak a propos Tymochowicza...".
Nowy numer magazynu "Na żywo" w sprzedaży od 21 stycznia.