Tytus Skiba jest rozczarowany zachowaniem ojca? "Postawa mojego taty była trochę rozczarowująca”
Choć od głośnego coming outu Tytusa Skiby (25 l.) minęło już trochę czasu, temat wciąż pojawia się w mediach. Ostatnio syn lidera zespołu Big Cyc udzielił wywiadu, w którym opowiedział o swoim dzieciństwie, orientacji seksualnej i relacji z najbliższymi. Przyznał też, że reakcja jego ojca - Krzysztofa Skiby ( 45 l.) - na wieść o jego biseksualizmie, była nieco rozczarowująca.
Pod koniec zeszłego roku Tytus Skiba dokonał głośnego coming outu na łamach magazynu "Replika". Punkowiec i wokalista zespołu Danzinger, opowiedział w rozmowie z dziennikarzami czasopisma o swoim biseksualizmie oraz relacjach z ojcem - Krzysztofem Skibą. W sieci wybuchła prawdziwa burza.
"Od dawna mam jedno credo - jeśli ktokolwiek zapyta mnie o moją orientację, to zawsze odpowiem zgodnie z prawdą. (...) Jestem biseksualny i tego nie ukrywam. Nie widzę powodów, dla których miałaby to być tajemnica. A wręcz na odwrót - ukrywanie tego może chyba wiele w życiu zepsuć" - czytamy w rozmowie 25-letniego Tytusa Skiby z magazynem "Replika". Oprócz kwestii orientacji muzyk poruszył też temat kontaktów ze swoim ojcem, które jak się okazuje - nie należały do najlepszych.
Mimo tego, lider zespołu Big Cyc otwarcie wspiera syna i chwali go za odwagę. Chwilę po ukazaniu się wywiadu Tytusa w "Replice", Krzysztof Skiba umieścił na swoim facebookowym profilu obszerny wpis, w którym w wyraźny sposób popiera działania 25-latka i przy okazji stara się trochę oczyścić atmosferę wokół siebie, a także odpowiedzieć na głosy krytyki:
"Wiele portali informacyjnych zacytowało fragmenty wywiadu, szczególnie te dotyczące znanego ojca. Tytus ujawnia, że reakcja rodziny na jego biseksualizm była pozytywna, ale jego relacje ze mną nie są zbyt zażyłe. Po prostu ze względu na specyfikę mojej pracy byłem przez lata ojcem nieobecnym. Ciągle wyjazdy, trasy koncertowe nie sprzyjały ojcostwu" - czytamy w grudniowym poście muzyka.
Niedawno do całej sprawy Tytus odniósł się ponownie, podczas występu w internetowym talk show "7 metrów pod ziemią". W rozmowie z dziennikarzem Rafałem Gęburą syn lidera Big Cyc przyznał, że wbrew pozorom coming out nie przyszedł mu z łatwością i przez długi czas obawiał się tego, jak na wieść o jego biseksualizmie zareagują najbliżsi. Jako pierwsza dowiedziała się o tym jego matka. Wybrał ją, bowiem - jak zaznacza - jest ona osobą niezwykle otwartą i to właśnie z nią mm najlepszy kontakt..
Dodał, że jego ojciec na wieść o nieheteroseksualnej orientacji syna zareagował "w porządku" i nie pojawiła się z jego strony "żadna wrogość". Jak twierdzi Tytus, jego tata był zawsze osobą "akceptującą i tolerancyjną". To jednak nie wszystko. Syn lidera grupy "Big Cyc" dodał, że postawa Krzysztofa Skiby po ukazaniu się wywiadu w "Replice" nieco go rozczarowała.
"Postawa mojego taty była trochę rozczarowująca. W zasadzie nigdy do mnie nie przyszedł i nie zainicjował tego typu rozmowy, nigdy na ten temat nie gadaliśmy. Nie wiem z czego to wynikało, mogę tylko podejrzewać" - słyszymy w najnowszym wywiadzie. Dlaczego do takiej rozmowy nie doszło? "Może to kwestia pokoleniowa?" - zastanawia się 25-latek.
"Z tatą nigdy nie miałem pogłębionych relacji. Przez pewien czas rozmawialiśmy dużo, na temat różnych rzeczy, mieliśmy wspólne tematy, rozmawlialiśmy o muzyce, o literaturze, o polityce. Ale nigdy nie rozmawialiśmy na jakieś głębsze tematy (...), na temat uczuć, nie rozmawialiśmy o emocjach, czy takich 'mocarnych' życiowych sprawach" - tłumaczy Tytus w wywiadzie.
Czy Krzysztof Skiba odniesie się do słów syna?
Zobacz też:
Tytus Skiba ujawnia szczegóły coming outu. To nie Krzysztof Skiba dowiedział się jako pierwszy
Syn Skiby zrobił coming outu i wbija szpilę Jakimowiczowi. Kim jest Tytus Skiba?
Krzysztof Skiba z Big Cyc odpowiada na falę krytyki po coming oucie Tytusa
