"U nas Jezusek to jest właśnie nasz Borys". Ibisz o nietypowych świętach z rodziną [POMPONIK EXCLUSIVE]
Ostatnie kilkanaście miesięcy było dla Krzysztofa Ibisza (57 l.) niezwykle intensywnym czasem. W sierpniu 2021 roku prezenter wziął ślub z młodszą o 27 lat wybranką, a we wrześniu tego roku para doczekała się narodzin synka. Niebawem cała trójka będzie spędzać pierwsze wspólne święta. Jakie mają plany na najbliższy czas?
Krzysztof Ibisz jest jedną z najbardziej lubianych i rozpoznawanych twarzy w historii polskiej telewizji. Dzięki swojej znakomitej prezencji i rewelacyjnemu poczuciu humoru, dziennikarz zdobył serca milionów widzów. Z Polsatem związany jest już ponad dwadzieścia lat! Jak sam przyznaje, są to "szczęśliwe 22 lata współpracy".
Popularnego prezentera nie mogło oczywiście zabraknąć na tradycyjnym Wielkim Kolędowaniu z Polsatem, które z roku na rok, gromadzi przed telewizorami coraz większą rzeszę widzów. Przed koncertem, z Krzysztofem Ibiszem udało się porozmawiać naszemu reporterowi, który zapytał dziennikarza o plany na najbliższe święta.
Świeżo upieczony tata przyznał, że nie może się już doczekać nadchodzących dni i nie kryje z tego powodu radości. "U nas Jezusek to jest właśnie nasz Borys, który teraz ma jedenasty tydzień i to będą po prostu cudowne, rodzinne święta i się bardzo na nie cieszymy" - przyznał Krzysztof Ibisz w rozmowie z Pomponikiem.
A jak rodzina Ibiszów rozwiążę kwestie związane z podróżami, które są nieodłącznym elementem wspólnego świętowania? Czy Boże Narodzenie spędzą w domu, czy jednak zdecydują się na wyjazd? Okazuje się, że prezenter Polsatu wybiera się z żoną i synkiem do stolicy Dolnego Śląska. Najbliższy czas więc spędzi z teściami we Wrocławiu. "My zawsze robiliśmy wigilię, a w tym roku czeka nas wielka wigilia we Wrocławiu" - tłumaczy.
A jakie życzenia na tegoroczne Święta Bożego Narodzenia ma Krzysztof Ibisz? Dziennikarz przyznaje, że w zasadzie ma już wszystko, czego tylko można sobie zapragnąć - trudno więc w jego przypadku prosić o coś więcej:
"Mamy miłość i to, co najważniejsze, czyli czas dla siebie nawzajem, więc w sumie nam te marzenia świąteczne już się spełniły" - wyznał Krzysztof Ibisz w rozmowie z naszym redaktorem. Dodał jeszcze po chwili, że warto jednak życzyć sobie dużo zdrowia:
"Zdrowie zawsze się przyda, bo na to mamy ograniczony wpływ, ale jednak mamy" - podsumował i przekazał także życzenia naszym czytelnikom! Całą rozmowę możecie prześledzić, oglądając nasze wideo!
Zobacz też:
Krzysztof Ibisz pokazał zdjęcia synka Borysa, który skończył 3 miesiące
Sylwestrowa Moc Przebojów w Polsacie: kto wystąpi, gdzie oglądać?