Uczestniczka "Rolnika" sprawdzana. Produkcja reaguje na plotki
"Rolnik szuka żony 10" wzbudza coraz więcej emocji. To co dzieje się na gospodarstwach rolników jest szeroko komentowane w mediach przez widzów programu. Tym razem jednak ich ciekawość poszła odrobinę za daleko i produkcja postanowiła interweniować.
"Rolnik szuka żony" wszedł w fazę, kiedy bohaterowi podjęli decyzje, z kim chcą budować swoją przyszłość. Jako jedyna z dalszego udziału w programie zrezygnowała Agnieszka, która nie wybrała żadnego z kandydatów i pojawi się dopiero w finałowym odcinku show. Co do reszty, to widzowie za wszelką cenę chcą poznać dalsze losy Artura i Sary, Waldemara i Ewy, Ani i Kuby oraz Dariusza i Nicoli. W przypadku tej ostatniej pary ich domysły poszły o krok za daleko.
Widzowie randkowego show "Rolnik szuka żony" chcą zaspokoić ciekawość. Śledzą uczestników show w mediach społecznościowych. Doszukują się śladów, oznak i jakichkolwiek informacji, które wskazywałyby na to, czy rolnicy pozostali w związkach z wybranymi kandydatami, czy może zerwali już relacje.
Uczestnicy z kolei są dobrze przeszkoleni przez produkcję, by unikać jakichkolwiek wpisów i zdjęć, które mogłyby zdradzić finał programu.
Co z tego. Zawsze znajdzie się kilku wścibskich, którzy będą doszukiwać się niemożliwego i rozsiewać plotki. Tak właśnie było w przypadku Nicoli, która została kandydatką Dariusza. Para postanowiła, że spróbuje nawiązać relację. W najbliższą niedzielę widzowie zobaczą rewizytę Darka w domu wybranki. Widzowie nie są pewni, czy parze się uda, bo choć po stronie Nicoli widać entuzjazm, to Dariusz jest ich zdaniem wycofany i nieskory do jednoznacznych deklaracji. Co potwierdziło się w rozmowie z Martą Manowską.
Ktoś odszukał profil Nicoli w sieci. Kandydatka Darka opublikowała na nim zdjęcie z siostrą, która skończyła studia i uzyskała dyplom. Niestety na forach internetowych dotyczących programu "Rolnik szuka żony" pojawiła się skandaliczna plotka na temat Nicoli. Zasugerowano w niej, że ze zdjęcia, które dziewczyna Darka opublikowała, wynika, że... jest w ciąży. Jeden z portali na tej podstawie opublikował nawet artykuł i wywołał prawdziwą lawinę.
Produkcja programu postanowiła zainterweniować. Na oficjalnych profilach programu w sieci napisano, by nie wierzyć w anonimowe plotki i nie rozpowszechniać informacji, które mogą najzwyczajniej skrzywdzić bohaterów show.
"W odpowiedzi na Wasze pytania dotyczące Nicoli - pamiętajcie, żeby nie wierzyć we wszystko, co wyczytacie w sieci czy znajdziecie w internetowych grupach podawane przez anonimowych informatorów o - delikatnie mówiąc - luźnym stosunku do prawdy. Informacje zawarte w tym artykule, które dotyczą bezpośrednio Nicoli, nie są prawdą. Prawdą jest jednak, że siostra Nicoli ukończyła właśnie studia wyższe i tego jej serdecznie gratulujemy!" - czytamy we wpisie.
Sama Nicola odezwała się pod wpisem i podziękowała za interwencję.
Zobacz też:
Tragedia na gospodarstwie Waldemara z "Rolnika". Widzowie czekają na decyzję
Szokujący zwrot akcji w "Rolnik szuka żony". Łzy Waldemara rozbawiły widzów
Waldemar z "Rolnika" komentuje aferę w programie. Zapowiada, że ujawni prawdę
Waldemar z "Rolnika" dzieli się szczęściem. Wszystko zdradziły stopy