Ujawnili, po której randce Meghan poszła z Harrym do łóżka
Książka "Finding Freedom: Harry and Meghan and the Making of the Modern Royal Family" będzie prawdziwą sensacją. Są już pierwsze fragmenty.
Związek tej jednej z najpopularniejszych par show-biznesu budzi wiele emocji i jest pełen zwrotów akcji.
Autorzy Omid Scobie i Carolyn Durand prześledzili każdy krok Meghan i Harry'ego od momentu, gdy spotkali się w 2016 roku, aż do chwili opuszczenia rodziny królewskiej w styczniu 2020 roku.
Z publikacji możemy dowiedzieć się m.in., jakie było pierwsze wrażenie Harry'ego po spotkaniu aktorki serialu "W garniturach".
"To najpiękniejsza kobieta, jaką w życiu widziałem" - miał powiedzieć książę.
Zaczęli sms-ować i udostępniać sobie zabawne emotikony. "Na pewno nie ukrywał faktu, że jest chętny. Chciał, żeby widziała jego zainteresowanie" - mówi autorom jedno ze źródeł.
Dzień po tym, jak para spotkała się na pierwszej randce, Meghan zadzwoniła do przyjaciela, pytając: "Czy brzmię jak wariatka, kiedy mówię, że to może mieć jakiś sens?".
Ich znajomość zaczęła rozwijać się błyskawicznie. Wkrótce Meghan poleciała z Harrym do Botswany na trzecią randkę. To była ich pierwsza wspólna noc - zatrzymali się w "luksusowym namiocie", gdzie za jedną noc trzeba zapłacić aż 1957 dolarów.
Oboje już wiedzieli, że to może być coś poważnego. William jednak bardzo martwił się o brata. "Nie musisz się z niczym spieszyć. Poznaj najpierw tę dziewczynę, dopiero planuj z nią życie" - radził bratu.
"Bardzo to Harry'ego zdenerwowało. Był wkurzony, że brat coś takiego powiedział. Niektórzy uważali, że to przesada. Ale to dobrze ich podsumowuje jako ludzi - Williama jako osobę spokojną i racjonalną, Harry'ego - narwańca, w gorącej wodzie kąpanego, który wszystkie bierze do siebie" - mówi informator.
Ostrożna w podejściu do Meghan była również księżna Kate. Podczas pierwszego spotkania "nie wykazała większego zainteresowania".
Meghan i Harry nie współpracowali z autorami książki.