Ujawniono, w jak kiepskim stanie był książę William. Przez Harry’ego
Książę William (41 l.) mocno przeżył wywiad, którego jego brat, książę Harry (38 l.) i bratowa, udzielili gwieździe amerykańskiej telewizji, Oprah Winfrey. A właściwie ledwo przeżył, bo, jak ujawnia jedna z królewskich ekspertek, ze zgryzoty nie jadł i nie spał przez tydzień.
Książę William już na kilka dni przed emisją wywiadu, którego książę Harry i Meghan Markle udzielili Oprah Winfrey, z nerwów nie mógł jeść – ujawnia Charlotte Griffiths, redaktor naczelna „Mail on Sunday”, uważana za jedną z ekspertek w sprawach dotyczących rodziny królewskiej.
Wiedział, podobnie, jak cała rodzina, że wywiad został nagrany i czeka na emisję, jednak nie był w stanie przewidzieć, jakie tematy zostaną w nim poruszone. Okazało się, że Meghan wybrała duży kaliber. Zarzuciła brytyjskiej rodzinie królewskiej rasizm. Jak twierdziła, niektórzy członkowie rodziny królewskiej wyrażali ogromny niepokój o kolor skóry ich przyszłego dziecka, a nawet uzależniali od tego ewentualne nadanie Archiemu lub pozbawienie go tytułu książęcego.
Zarzuty tego rodzaju nie mogły pozostać bez odpowiedzi. Minister do spraw dzieci i członkini Partii Konserwatywnej Vicky Ford zapewniła, że w Wielkiej Brytanii nie ma miejsca na rasizm, a były rzecznik prasowy królowej Elżbiety II, Charles Anson, dodał, że nie istnieje on także w rodzinie królewskiej.
Jak ujawniła Charlotte Griffiths w programie GB News, książę William w dniach poprzedzających emisję wywiadu i po nim stał się cieniem samego siebie:
„To, co uważam za dość zaskakujące, a słyszę to już od dłuższego czasu z wielu różnych źródeł, to to, że w okresie poprzedzającym wywiad z Oprah William był dosłownie chory ze zmartwienia.Nie jadł, stronił od ludzi, udał się nawet na jakiś czas ro wiejskiej rezydencji, by odciąć się od świata. Po prostu rozpadł się na kawałki”.
Kolejnym ciosem, który padł ze strony Meghan był skierowane pod adresem księżnej Kate zarzuty o małostkowość przy okazji awantury w sprawie sukienek dla dziewczynek sypiących kwiatki.
Żona Harry’ego krygowała się przed kamerą, zapewniając, że jest najdalsza od chęci zdyskredytowania Kate i nie będzie się wdawać w szczegóły. Po czym chętnie się wdała…
Kate ani słowem nie skomentowała wyznań Meghan, jednak jej mąż był ponoć wściekły o to, że została wciągnięta w rodzinny konflikt.
Księżna Kate w owym czasie była skupiona wyłącznie na księciu Williamie. Przerażona jego stanem, robiła, co mogła, by podtrzymać go na duchu. Jak wspomina redaktorka naczelna „Mail on Sunday”:
"Po prostu trwała przy swoim mężu. Mówiła: „Muszę stanąć w jego obronie i chronić go, bo to co się dzieje, najwyraźniej go niszczy”. Myślę, że tamta sytuacja uczyniła ją osobą, którą jest teraz: kobietą o stalowej sile, chociaż powszechnie ma opinię nieśmiałej. Ale jeśli w grę wchodzi ochrona jej męża, nie cofnie się przed walką”.
Po emisji wywiadu Harry’ego i Meghan, Pałac Buckingham wydał oświadczenie:
„Cała rodzina jest głęboko zasmucona wieścią o pełnej skali trudności, jakich w ostatnich latach doświadczali Meghan i Harry. Poruszone kwestie, zwłaszcza rasowe, są bardzo niepokojące. Chociaż niektóre wspomnienia mogą się różnić, wszystkie są traktowane poważnie i będą omawiane przez rodzinę w prywatnym gronie. Harry, Meghan i Archie zawsze będą ukochanymi członkami rodziny”.
Według najnowszych doniesień, to właśnie księżna Kate domagała się zawarcia w oświadczeniu krótkiego, lecz niezwykle istotnego fragmentu o różniących się wspomnieniach…
Zobacz też:
Potężne tarcia w Pałacu. Kulisy konfliktu między Camillą i Kate. Królowa małżonka ma jej dość?
Niespodziewane wieści z domu Kate Middleton i księcia Williama. Nie mówi się o niczym innym
Księżna Kate i William na niezwykłym zdjęciu. Co za czułości!