Ujawniono ws. "Familiady". "Coś się kiedyś zaczęło, a dziś to coś się skończyło"
Teleturniej "Familiada" przechodzi znaczne zmiany na linii produkcyjnej. Spółka Astro, która dotąd była odpowiedzialna za dostarczanie programu, przekazuje obowiązki producentowi FremantleMedia Polska. Tymczasem ujawniono, co wydarzy się z teleturniejem w okresie świątecznym.
"Familiada" nadawana jest już od trzech dekad i od początku prowadzi ją niestrudzony Karol Strasburger. Format pojawił się na antenie po raz pierwszy jesienią 1994 roku. Dotychczasowym producentem programu była firma Astro, która pożegna się z widzami już 4 stycznia, aby ustąpić miejsca innemu producentowi. Teraz dowiedzieliśmy się, co zostało zaplanowane dla widzów w okres świąteczny.
Stacja TVP przekazała, że już wkrótce zostaną wyemitowane odcinki specjalnie. W Wigilię i Boże Narodzenie obejrzymy zmagania w teleturnieju znanych osób. 24 grudnia zagrają sportowcy - Lekkoatleci i Zapaśnicy. Wśród nich znajdą się m.in. Justyna Święty-Ersetic i Ryszard Wolny. 25 grudnia w teleturnieju wystąpią Dziennikarze muzyczni i Artyści. Kto się pojawi? Będzie to m.in.: Krzysztof Skiba, Marek Sierocki, Krzysztof Szewczyk, Luna czy Krystian Ochman.
Od 5 stycznia aż do końca lutego Telewizja Polska będzie emitować powtórki "Familiady". 1 marca ruszą z kolei premierowe odcinki, zrealizowane przez nowego producenta - FremantleMedia Polska. O decyzji przesądziły o kwestie biznesowe i prawne, na które Telewizja Polska nie miała wpływu.
"Spółka Astro, producent 'Familiady', jest podwykonawcą Fremantle Media, czyli właściciela tego formatu. Decyzje o współpracy ze spółką Astro przy produkcji 'Familiady' podejmuje Fremantle Media. Telewizja Polska nie ingeruje w decyzje biznesowe podmiotów zewnętrznych" - przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl biuro prasowe publicznego nadawcy.
Krzysztof Wasążników, członek rady nadzorczej firmy Astro, opublikował wpis w mediach społecznościowych, że decyzja odnośnie zmiany producenta nie należała do niego.
"Coś się kiedyś zaczęło, a dziś to coś się skończyło. Dziękuję wszystkim, z którymi miałem przyjemność przez ten czas współpracować, za wspólnie spędzony czas przy produkcji 'Familiady'. Wszystkim życzę dużo szczęścia i powodzenia, a ja zaczynam nowy, kolejny etap w życiu (nie z mojej winy ani mojego wyboru), już bez 'Familiady'. Trochę szkoda, w końcu to 28 lat" - wyznał z żalem Krzysztof Wasążnik, wieloletni pracownik firmy produkującej teleturniej.
Czekacie na nowe odcinki "Familiady"?
Zobacz też:
Teściowie Skiby nie oszczędzali na weselu córki. Młodziutka żona muzyka wyznała prawdę
Młoda żona Krzysztofa Skiby już tego nie ukrywa. Tak podnosi "temperaturę w związku"