Ujawniono zaskakujące informacje o Annie Popek. Tak zachowuje się za kulisami
Anna Popek zaraz po zwolnieniu z TVP znalazła zatrudnienie w stacji Tomasza Sakiewicza. Chociaż była gwiazda "Pytania na śniadanie" chwali nowe miejsce pracy, okazuje się, że mniej zadowoleni są osoby z jej otoczenia. O tym, jak prezenterka zachowuje się przy wyłączonych kamerach, poinformowała jedna z jej redakcyjnych koleżanek.
Nowy zarząd mediów publicznych, który przejął stery po reprezentantach "dobrej zmiany", postanowił zmodernizować Telewizję Polską i przywrócić jej dawny blask. W związku z tym zaczęto zwalniać dotychczasowe gwiazdy stacji, które święciły największe triumfy za czasów kontrowersyjnej prezesury Jacka Kurskiego.
Z pracą na Woronicza pożegnali się więc nie tylko gospodarze serwisów informacyjnych i programów publicystycznych, ale także prezenterzy teleturniejów, a przede wszystkim flagowego cyklu telewizyjnej Dwójki - "Pytania na śniadanie".
Umowę rozwiązano między innymi z Katarzyną Cichopek, Maciejem Kurzajewskim, Izabellą Krzan i Idą Nowakowską.
Wielka przebudowa nie ominęła także Anny Popek, która z publicznym nadawcą związana była od ponad dwudziestu lat.
Na szczęście popularna dziennikarka zbyt długo nie martwiła się bezrobociem. Wkrótce po zakończeniu współpracy z TVP poszła w ślady Danuty Holeckiej oraz Michała Rachonia i dołączyła do stacji Tomasza Sakiewicza.
Tam została jedną z prowadzących poranny format, który miał być odpowiedzią na "Pytanie na śniadanie".
Chociaż była gwiazda TVP chwaliła nowego pracodawcę i zapewniała, że cieszy się teraz pełną swobodą, okazuje się, że jej entuzjazmu nie podzielają osoby z zespołu redakcyjnego. Wszystkiemu winny jest... profesjonalizm dziennikarki.
"Ujmę to tak, Anna Popek jest perfekcjonistką, a wiadomo, jacy są perfekcjoniści" - zdradziła w rozmowie z Plejadą jedna z dziennikarek pracujących w telewizji Tomasza Sakiewicza.
"Osobiście nic do niej nie mam, jednak wiem, że jedna z głównych prowadzących TV Republika ma z nią na pieńku" - dodaje.
Jakby tego była mało, anonimowa informatorka zdradziła, że Anna Popek bywa niemiła w stosunku do kadry pracowniczej.
"Ona jest miła tylko dla głównych twarzy stacji, dla całej reszty jest opryskliwa. Na korytarzach nie słychać miłych opinii na jej temat" - czytamy w rozmowie z serwisem.
Zobacz też:
Nagłe doniesienia od koleżanki Holeckiej z ostatniej chwili. To nie plotki
Anna Popek wspomina Bogumiłę Wander po śmierci legendy TVP
Przemysław Babiarz został zawieszony. Anna Popek ostro skrytykowała TVP
