Ukochana Marcina Hakiela dolała oliwy do ognia. Nie gryzie się w język. "Czy ona lustra nie ma?"
Marcin Hakiel odnalazł nową miłość. Chętnie pokazuje się u boku nowej partnerki, a ona z przyjemnością relacjonuje wspólne życie w sieci. Co więcej, Dominika nauczyła się już nawet, jak odpowiadać nieprzychylnym internautom. Zobaczcie, jak skwitowała ostatnie zamieszanie.
Marcin Hakiel po małżeństwie z Kasią Cichopek (która aktualnie wije gniazdko z Maciejem Kurzajewskim), nie tracił nadziei na odnalezienie miłości swojego życia. Tak też się stało. Niedługo potem rozpoczął związek z Dominiką, która, choć długo gościła u boku gwiazdy, stroniła od mediów. Teraz Marcin znów ma partnerkę... kolejną Dominikę. Zbieżność imion jest przypadkowa, ponieważ brunetka stanowi wręcz przeciwieństwo poprzedniej. Migusiem odnalazła się w mediach społecznościowych i z przyjemnością relacjonuje życie ze znanym tancerzem.
Taki obrót spraw nie podoba się wszystkim. Wygląda na to, że poprzednia, skryta Dominika miała wielu fanów. Z tego powodu aktualna wybranka raz na jakiś czas musi odpowiadać na słowa krytyki. Oto co napisała ostatnio.
Znany tancerz wybrał się z ukochaną do kina. Fotkami podzielili się w mediach społecznościowych, a zachwyceni fani wręcz oniemieli z zachwytu. Stylizacja pary została szybko doceniona, a obserwatorzy pytali nawet, skąd Dominika wytrzasnęła piękne butki.
Niestety, między pochwałami trafił się też internauta, który postanowił wbić nowej ukochanej Marcina niemałą szpilę.
"Na drugim zdjęciu jej twarz znów wygląda jak z obrazu "Krzyk". Czy ona lustra nie ma?" - pojawił się komentarz o mało przyzwoitej treści.
"Ona ma lustro, ale cieszy się, że na pierwszym zdjęciu, jest dobrze, bo Twoja opinia jest dla niej bardzo ważna" - bez zawahania odpisała Dominika.
Trzeba przyznać, Dominika ma gadane!
Choć ostatnio media huczą na temat konfliktu Hakiela z Cichopek, którzy nie szczędzą sobie publicznych komentarzy, swoje trzy grosze postanowiła dorzucić Dominika.
Ukochana i tancerz dolali oliwy do ognia, gdy poinformowali, że ta zdążyła już poznać dzieci Cichopek. Pociechy miały bardzo polubić "przyszła macoszkę".
"Z synem słuchają podobnej muzyki, więc idealnie. Z córką też wszystko okej. Nie budujmy tutaj nie wiadomo jakiej historii. To nowa relacja, moje dzieci też są już duże, syn ma już 14 lat, córka w grudniu będzie miała 10, więc to nie jest tak, że ktoś specjalnie musi się nimi zajmować" - wyznał Pudelkowi tancerz.
Wygląda na to, że Dominika i Marcin tworzą coś poważnego. 2 listopada to dzień, który na zawsze będzie miał już wielkie znaczenie dla zakochanych.
Para zdecydowała się na wykonanie ważnego kroku. Wspólnie zrobili sobie tatuaże, będące potwierdzeniem miłości. Na palcu Dominiki widnieje niewielkich rozmiarów literka "M", podczas gdy na palcu tancerza pojawiła się literka "D".
Myślicie, że związek przetrwa próbę czasu?
Czytaj też:
Marcin Hakiel zdecydował się na ważny krok wobec Dominiki. Ta decyzja związała ich na zawsze
Cichopek padła przed Kurzajewskim na kolana. A tu Maciej oficjalnie ogłosił takie wieści