Ukraińska dziennikarka poprosiła Lewego o pomoc. Tak zareagował!
Robert Lewandowski (33 l.) oddał na aukcję charytatywną wyjątkowy prezent. Pieniądze zostaną przekazane chłopakowi, który w wyniku wojny w Ukrainie stracił najbliższą osobę. Niezwykły gest piłkarza opisała dziennikarka, Dasza Sawina.
Robert Lewandowski wystawił na aukcję charytatywną koszulkę z własnym autografem. Wszystko za sprawą dziennikarki telewizji Futbol Daszy Sawiny, która osobiście spotkała się z kapitanem reprezentacji i opisała całą historię.
Cała zebrana kwota pójdzie na szczytny cel - pomoc członkowi ukraińskiej rodziny, który stracił w wyniku wojny swoją najbliższą osobę. Nasz kapitan okazuje solidarność Ukrainie również na boisku - na jego lewym ramieniu możemy zobaczyć opaskę w barwach ukraińskiej flagi.
18-letni Wiaczesław Jałow pochodzi z okolic Doniecka. Chłopak w wyniku rosyjskiego bombardowania stracił mamę i teraz sam opiekuje się swoim młodszym rodzeństwem. Są to dwie siostry i dwóch braci. Obecnie mieszkają w Drohobyczu, w obwodzie lwowskim.
Jego matka zginęła w marcu we wsi Wierchnietorieckoje w wieku 37 lat. Kiedy wracała razem z Wieczysławem do domu, nagle tuż obok nich spadły dwa rosyjskie pociski. Marina była ciężko ranna, a chłopak starał się zatamować ranę własnym ubraniem.
Niestety gdy udał się po pomoc kobieta zmarła. Wówczas o wsparcie zaapelował doradca szefa ukraińskiego MSW, Anton Heraszczenko.
Szczegóły akcji znajdziecie w poście dziennikarki poniżej.
Zobacz też:
Joanna Moro sprzedaje mieszkanie w stolicy! Cena jest kosmiczna... "W sam raz na start"