Ula Chincz spakowała walizki i wyprowadziła się z Polski. Tak teraz mieszka
Ula Chincz (46 l.) postanowiła przeprowadzić się z całą rodziną do innego, bardziej słonecznego kraju. Oparła się jednak panującej wśród celebrytów modzie i nie wybrała Hiszpanii. Od kilku miesięcy na Instagramie zamieszcza migawki ze swojego nowego życia we Włoszech. Pokazała, jak się tam urządziła.
Urszula Chincz, jedyna córka znanego dziennikarza Andrzeja Turskiego, większość swojej telewizyjnej kariery spędziła w TVP, gdzie prowadziła programy śniadaniowe. Czuła się tam jednak niedoceniana i kilka lat temu postanowiła skorzystać z propozycji TVN-u.
Zdążyła nabrać doświadczenia zawodowego w "Dzień Dobry TVN", poprowadzić dwie edycji show „Domu marzeń” i zostać opiekunką drużyny w „Małych Gigantach”, zanim stacja rozczarowała ją, bagatelizując jej marzenie o dołączeniu do prowadzących reaktywowanego „Big Brothera”.
Kilka miesięcy temu Chincz postanowiła zmienić całe swoje życie. Korzystając z faktu, że podstawowym źródłem jej utrzymania jest blog poradniczy „Ula Pedantula”, a ten może prowadzić z każdego miejsca na świecie, postanowiła przeprowadzić się z rodziną do Włoch.
Chincz jest mamą dwóch synów. Jej mąż trzyma się z dala od show biznesu. Wiadomo o nim tyle, że ma na imię Sławomir i pracuje w branży technologicznej.
Swoją włoską przygodę rodzina rozpoczęła od wynajęcia domu w Toskanii. Chincz chętnie chwali się jego stylowymi wnętrzami.
Dom, jak większość nieruchomości w tym regionie, ma już swoje lata i jest zbudowany z kamienia. Wnętrza mogą sprawiać wrażenie nieco mrocznych, jednak meble i dodatki nadają mu przytulności. Chincz jest przekonana, że nie mogła podjąć lepszej decyzji. Jak wyznała w rozmowie z fanami na swoim blogu:
„Jeśli jesteście ze mną od jakiegoś czasu, to wiecie, że to jest moje miejsce na ziemi. Tutaj czuję się po prostu dobrze. Cieszą mnie ludzie, krajobrazy, zapachy, smaki. No i język, który brzmi dobrze nie tylko w piosenkach o miłości, ale nawet kiedy zamawiamy zwykły makaron z dzikiem”.
Mało tego! Jak wyznała Chincz, w jej nowym miejscu zamieszkania zachwyca ją dosłownie wszystko. Rzeczywiście, na jej Instagramie nie brakuje zdjęć klimatycznych uliczek i stylowych knajpek na lokalnym rynku. Jak zapewnia „Pedantula”:
„Te widoki są warte każdych pieniędzy”.
Zobacz też:
To jednak nie były plotki. Chincz spakowała się i ukradkiem wyprowadziła z Polski. Polały się łzy
Ula Chincz zaskoczyła wiernych fanów. Zrobiła prawdziwą furorę