Ulubienica księcia Williama to Polka. Wczoraj nagle zaskoczyła widzów
Z okazji wizyty Karola III w Polsce w programie "19:30" pojawiła się wyjątkowa dziennikarka, na co dzień pracująca w BBC. Jej obecność była nieprzypadkowa - to prawdziwa ulubienica księcia Williama. Z rodziną królewską miała kontakty już jej mama.
26 stycznia do Polski zawitał Karol III. Przyjechał do Krakowa, a następnie wraz z innymi ważnymi gośćmi z zagranicy wziął udział w obchodach w Oświęcimiu. Rocznica tragicznych wydarzeń była pierwszą okazją do wizyty króla już jako monarchy - ma zatem wyjątkowe znaczenie.
"Jest to zaskoczenie. Oczywiście [...] to jest ważna okazja, ale szczerze mówiąc, nie sądziłam, że z tej okazji król przyjedzie do Polski. Prędzej spodziewałam się, że jeśli Brytyjczycy będą chcieli być reprezentowani, to przyślą Williama na przykład, czy księcia Edynburga, młodszego brata króla" - wyjaśniła królewska ekspertka, Wioletta Wilk-Turska, w rozmowie z Faktem.
Na uroczystościach zabrakło księcia Williama, za to pojawiła się jego ulubienica. To polska dziennikarka, która od lat pracuje w BBC.
Katarzyna Madera od urodzenia mieszka w Wielkiej Brytanii, ale jej rodzice - Polacy, którzy przeprowadzili się tam przed jej urodzeniem - zadbali, by wiedza o rodzimym kraju i jego kulturze zawsze była dla niej ważna. Obecnie jest jedyną Polką wśród dziennikarzy prowadzących programy informacyjne brytyjskiej stacji BBC. 27 stycznia zupełnie niespodziewanie pojawiła się u boku Marka Czyża, prowadząc specjalne wydanie programu "19:30".
Madera wielokrotnie relacjonowała materiały dotyczące życia rodziny królewskiej, ale do osobistej rozmowy miała okazję dopiero... w Polsce, w Gdańsku.
"Kiedy brytyjska para książęca miała przyjechać do Gdańska, ja wraz z garstką osób z Polski zostałam zaproszenie na prywatne spotkanie z nimi. Dla mnie było to wielkie wydarzenie, bo choć wielokrotnie w pracy zajmowałam się tematami rodem z Pałacu Buckingham, to nigdy nie miałam okazji porozmawiać z nimi osobiście. W rozmowie z królewską rodziną nie wolno zadawać pytań, co zwłaszcza dla mnie było dosyć niecodzienną sytuacją" - opowiadała jakiś czas temu dla magazynu "Elity".
Podczas spotkania Katarzyna usłyszała niespotykany komplement z ust księcia Williama. Okazało się, że spadkobierca tronu bardzo dobrze ją kojarzy.
"W Gdańsku parze książęcej asystował ambasador, który służył informacjami na temat zebranych gości. Mnie przedstawił jako - Kasia Madera, dziennikarka BBC World News. Na co książę William odparł: »Wiem, wiem, zawsze oglądam cię, kiedy jestem za granicą i bardzo lubię BBC World News«" - wspominała Madera.
Nie tylko sama dziennikarka ma świetne relacje z rodziną królewską. Wszystko zaczęło już od jej mamy.
Katarzyna Madera urodziła się w Londynie. Niestety jej ojciec zmarł, kiedy miała niecały rok. Wychowywała ją mama, która pracowała jako krawcowa. Jej kariera rozwinęła się w niespotykany sposób - z czasem cieszyła się takim zaufaniem, że uszycie sukni powierzały jej znane postacie, w tym matka księcia Williama - księżna Diana.
Katarzyna od zawsze wiedziała, że chce poświęcić się pracy w mediach. Studiowała dziennikarstwo telewizyjne na City University of London. W jednym z wywiadów przyznała, że w zawodzie przeszła przez wszystkie etapy, by dojść do miejsca, w którym znajduje się obecnie. Można ją oglądać nie tylko na BBC World, ale też w wieczornych i nocnych wydaniach na kanałach BBC One czy BBC News.
"Każdy, kto pracuje w mediach, wie, że dojście do momentu, w którym jestem, nie dzieje się z dnia na dzień. Ja na początku robiłam herbatę. Ale robię tak złą herbatę, że mnie od tego odsunęli. Zaczęłam w radiu, nosiłam skrypty, dzwoniłam do gości programów, zamawiałam taksówki. Trzeba gdzieś zacząć i trzeba wszystko wiedzieć, jak pracuje cała telewizja" - wyjaśniła jakiś czas temu w TVP Info.
Praca w BBC - jednej z najważniejszych i najbardziej cenionych stacji informacyjnych na świecie - to wielkie wyzwanie i odpowiedzialność. W rozmowie z Plejadą Madera wyjaśniła, o czym muszą pamiętać zatrudnieni tam dziennikarze:
"Moja opinia się nie liczy, w BBC jesteśmy bezstronni. Nie jestem tam po to, żeby coś komentować albo toczyć wojnę na argumenty, ale moim obowiązkiem jest, żeby dopytywać się i żeby nie odpuścić bez względu na to, z kim rozmawiam" - przyznała Katarzyna.
Zobacz też:
Karol III odwiedził Polskę bez nieodłącznej Camilli
Wizyta Karola III w Polsce. Ekspertka wprost o znaczeniu odwiedzin