Uma Thurman znowu w sądzie
Po głośnej sprawie sądowej prześladowcy Umy Thurman aktorka znowu znalazła się w sądzie. Na pozew francuskiego producenta kosmetyków Lancome odpowiedziała własnym pozwem. W sporze chodzi o wykorzystanie wizerunku aktorki w reklamach.
Uma napisała w swoim pozwie, że firma Lancome Parfums et Beaute & Cie poprawiła znacząco poziom sprzedaży swoich produktów, pozwalając firmom detalicznym wykorzystywać wizerunek Thurman i jej nazwisko w reklamach już po wygaśnięciu kontraktu reklamowego.
Domaga się 15 mln dolarów odszkodowania.
Firma Lancome pozwała aktorkę w środę. Przedstawiciele firmy twierdzą, że nie złamali zasad umowy, więc nie należy jej się milion dolarów, którego od nich wcześniej zażądała. Thurman skarżyła się, że jej wizerunek był pokazywany na billboardach w Kanadzie i na azjatyckich stronach internetowych już po wygaśnięciu kontraktu z Lancome.
Przedstawiciele Lancome twierdzą, że są zwolnieni z odpowiedzialności po wygaśnięciu kontraktu, bo wizerunek aktorki wykorzystali nie oni, ale inne firmy.